Śląsk Wrocław - Wisła Kraków. Kto komu sprawi lanie w lany poniedziałek?

Piotr Janas
Piotr Janas
FOT. Andrzej Banaś
W Poniedziałek Wielkanocny Śląsk Wrocław i Zagłębie Lubin rozegrają swoje mecze w ramach 29. kolejki PKO Ekstraklasy. WKS podejmie Wisłę Kraków (godz. 15), a Miedziowi zmierzą się z Cracovią na wyjeździe (godz. 12:30).

Mecz Śląska Wrocław z Wisłą Kraków jawi się jako klasyczne spotkanie o tzw. sześć punktów. Na tę chwilę wrocławianie mają zaledwie trzy oczka przewagi nad otwierającymi strefę spadkową krakowianami i jeśli nie chcą się z nimi zrównać, tylko zdystansować głównego rywala w wojnie o utrzymanie właśnie na sześć punktów, muszą na Tarczyński Arena wygrać.

- Dla nas to jeden z ważniejszych meczów, które nas czekają, ale nie gloryfikujemy go. Wiemy, że kolejne spotkanie z Bruk-Bet Termaliką będzie równie istotne. Podchodzimy do tego wiedząc, że zwycięstwo, w które wierzymy, da nam komfort przygotowania się do następnego meczu - mówi przed starciem z „Białą Gwiazdą” trener Piotr Tworek. W Wielkanocny Poniedziałek nie będzie miał do dyspozycji wszystkich swoich podopiecznych. Za kartki pauzować będzie Petr Schwarz, kontuzjowani są Daníel Leó Grétarsson i Jakub Iskra, a pod znakiem zapytania stoi występ Cayetano Quintany, który w meczu z Rakowem w Częstochowie już w 50 min poprosił o zmianę. Przypomnijmy, że to właśnie Hiszpan strzelił wówczas bramkę na wagę cennego remisu, bo WKS pod Jasną Górą skazywany był na porażkę.

Najbliższy rywal Śląska był najgorzej punktującą drużyną w 2022 roku na poziomie ekstraklasy, ale jak na złość przed przyjazdem do stolicy Dolnego Śląska Wisła odniosła wysokie i bardzo przekonujące zwycięstwo, pozostawiając w pokonanym polu Górnika Zabrze (4:1).

- Analizowaliśmy spotkanie Wisły z Górnikiem. Cztery strzelone bramki dodały Wiśle dużo pewności siebie, ale dla nas to świetny materiał poglądowy. Wiemy, co trzeba robić, żeby nie dopuszczać do sytuacji, w których krakowianie strzelają gole - twierdzi Tworek.

„Wojskowi” będą mogli liczyć na wsparcie swoich kibiców, co nie było oczywiste, bo policja złożyła wniosek do wojewody Jarosława Obremskiego, by w obliczu ostatnich wydarzeń na Tarczyński Arena (odpalanie środków pirotechnicznych przez pseudokibiców Śląska Wrocław i Lecha Poznań), najbliższy mecz nie był imprezą masową, czytaj: odbył się bez publiczności.

Obremski, zamiast zamykać stadion, spotkał się z prezesem Piotrem Waśniewskim, poprosił go o przedstawienie planu na zapobieganie tego typu sytuacjom w przyszłości i pogroził, że kolejne tego typu akcje mogą skutkować zamknięciem obiektu. Stanęło na tym, że meczu Śląsk - Wisła nie zobaczą z wysokości trybun kibice gości.

Także w poniedziałek, ale dwie i pół godziny wcześniej, swoje spotkanie w tej serii gier rozegra KGHM Zagłębie Lubin. Miedziowi zagrają z drugim krakowskim przedstawicielem w PKO Ekstraklasie - Cracovią. To spotkanie rozpocznie się o godz. 12:30. Oba mecze będą transmitowane na antenie Canal+Sport.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24