Drużyna Piotra Nowaka potrzebowała wygranej w ostatniej kolejce fazy zasadniczej, by znaleźć się w czołowej ósemce. - Taktycznie rozegraliśmy ten mecz bardzo dobrze. Nie straciliśmy gola, wbiliśmy dwa. I fajnie, że tak szybko - mówi pomocnik Sławomir Peszko i dodaje: - Potem mogliśmy już się cofnąć i grać z kontry. Oddaliśmy pod koniec nieco pole, ale przecież Ruch nie stworzył szczególnego zagrożenia. Wszystko było pod kontrolą, nawet jeśli wyglądało momentami nerwowo.
Lechia jest w grupie mistrzowskiej i ma niezłą sytuację wyjściową. Zajmuje co prawda dopiero siódme miejsce, ale do trzeciej Pogoni Szczecin traci tylko trzy punkty. - Wstępny plan został przez nas wykonany. W całej rundzie rewanżowej trochę odrobiliśmy, żeby znaleźć się w ósemce. Ale to nie koniec starań - zapewnia Peszko.
Co jest kolejnym celem Lechii? - Przychodząc do Gdańska mówiłem o pucharach - przypomina Peszko i kontynuuje: - Różnie w trakcie fazy zasadniczej było z tym planem. Raz się przybliżaliśmy do czołowych miejsc, by zaraz potem oddalić się od nich. Jesteśmy teraz w ósemce i uważam, że najbliższe mecze będą spokojne. Teraz już nie musimy, tylko chcemy. Pokażemy swoje umiejętności, a co z tego będzie, to będzie. Ja wiem, że potencjał w nas tkwi na miejsca premiowane występami w Europie.
W podobnym tonie jak Peszko wypowiedział się Flavio Paixao.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?