- Umowa mówiła, że klub wydzierżawia od miasta działkę budowlaną, na której ma powstać centrum handlowe. Później jednak nam tę działkę odebrano. Plan zbudowania mechanizmu, który by finansował Śląsk, nie został tym samym zrealizowany. Jeśli prezydent wycofał się z udostępnienia nam gruntu, to trudno. Musimy się rozstać. My nie jesteśmy zainteresowani sponsorowaniem drużyny - mówi na łamach gazety właściciel Polsatu.
Solorz-Żak tłumaczy, że nie udało się na czas otrzymać kredytu na budowę galerii handlowej przy stadionie, ale nie wszystko było stracone. - Sytuacja na rynku się zmieniła. Okazało się, że wcale nie tak łatwo uzyskać kredyt na galerię. To był czynnik zupełnie niezależny od nas. Banki w pewnym momencie zaczęły przeciągać sprawę. Pan prezydent nie wytrzymał napięcia, jakie było związane z finansowaniem galerii. Chciał, żeby ta sprawa z kredytem została załatwiona szybko. Tak nie zawsze się da - czytamy w Przeglądzie Sportowym.
Prezydent Rafał Dutkiewicz miał przed kilkoma dniami powiedzieć, że chciałby się rozstać z Zygmuntem Solorzem. Niektóre media pisały, że najpóźniej na początku stycznia ma dojść do spotkania obu panów. - Zamierzam spotkać się z panem Solorzem, aby w kulturalny sposób rozwiązać naszą współpracę. Skoro tylko my płacimy na Śląsk, to musimy mieć w nim pełnię władz - cytowano prezydenta. Później jednak Dutkiewicz zaprzeczył tej informacji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?