Stadion w Wodzisławiu Śląskim nie jest już tak oblegany jak dawniej

1 liga - tabela, wyniki, terminarz - wszystko w specjalnym dziale

Mający oświetlenie o mocy 2000 luksów i podgrzewaną murawę stadion przy ulicy Bogumińskiej, jako rezerwowy, zgłosiło także po awansie do Ekstraklasy Podbeskidzie Bielsko-Biała.

- I tylko dlatego klub z Bielska-Białej otrzymał licencję - uważa Bogdan Bojko, dyrektor MOSiR-u Wodzisław, który jest właścicielem obiektu. - W przyszłym roku może się okazać, że Podbeskidzie będzie zmuszone u nas grać, dlatego jesteśmy w stałym kontakcie.

Ostatnim z "wielkich" zespołów piłkarskich, który grał w Wodzisławiu, był pierwszoligowy Piast. - Po wybudowaniu nowego obiektu w Gliwicach nasza współpraca się skończyła - wyjaśnia dyrektor Bojko. - W tej chwili z głównej murawy korzystają dwie grupy trampkarzy oraz grająca w klasie C "nowa" Odra 1922 Wodzisław. Za wynajem stadionu, a także szatni, magazynu na sprzęt i dwóch pomieszczeń, klub zgodnie z uchwałą miasta płaci jedynie 100 złotych rocznie.

Na mecze nowej Odry przychodzi 700-800 kibiców, więcej niż na spotkania wodzisławskiej drużyny w 1. lidze. - To znaczy, że zapotrzebowanie na piłkę nożną w naszym mieście nie zmalało - cieszy się szef MOSiR-u. - Dzięki temu stadion żyje i spełnia swoje funkcje nie tylko piłkarskie W tym roku odbyły się u nas po raz pierwszy Dni Wodzisławia, były też pokazy kaskaderskie. Chcemy organizować więcej imprez artystycznych. Mamy budżet na utrzymanie obiektu, ale szukamy również innych źródeł - zapewnia dyrektor Bojko.