"Stało się coś, co nie powinno się wydarzyć"

SZKI / Nasze Miasto.pl
- To był ciężki mecz, ale tego można było się spodziewać. Nie myślałem jednak, że będzie aż tak trudno - powiedział po remisie 1:1 (0:0) z Podbeskidziem Bielsko-Biała trener Kolejorza Jose Bakero.

Puchar Polski - terminarz, wyniki, relacje live

- Drużyna z Bielska wyszła na mecz bardzo zdeterminowana, ale po 10 minutach opanowaliśmy sytuację. W drugiej połowie z każdą minutą graliśmy lepiej. Zdobyliśmy bramkę, ale nie potrafiliśmy podwyższyć prowadzenia. Goście natomiast pokazali ducha walki i im się to opłaciło. Stało się coś, co nie powinno się wydarzyć - tłumaczył szkoleniowiec Lecha Poznań.

- Sprawa awansu jest jednak ciągle otwarta. W rewanżu zrobimy wszystko, aby jego losy rozstrzygnąć na swoją korzyść - zaznaczył Bakero.

W zupełnie odmiennym nastroju był opiekun Podbeskidzia. - Jeżeli strzela się bramkę w ostatniej minucie doliczonego czasu gry w meczu pucharowym i ten gol daje nam remis z takim przeciwnikiem jak Lech Poznań, to można być dumnym z postawy chłopaków. W drugiej połowie był moment, gdy Lech nas przycisnął. Straciliśmy jedną bramkę, ale na szczęście nie pękliśmy. Przetrwaliśmy i w końcówce, jak nie mieliśmy już nic do stracenia, postanowiliśmy zaatakować - mówił na konferencji prasowej Robert Kasperczyk.

- Zostaliśmy za to nagrodzeni. Do awansu wciąż daleka droga, ale chłopakom już należą się gratulacje - zakończył trener Podbeskidzia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24