Mariusz Stępiński podjął decyzję. Opuści Widzew i wyjedzie za granicę
Do tej pory Stępiński przebywał w Widzewie na mocy umowy podpisanej z rodzicami. Gdy skończył osiemnaście lat, klub i zawodnik były zobowiązane usiąść do stołu i porozmawiać o dalszej przyszłości. Do spotkania doszło wczoraj, ale zanim włodarze klubu zdecydowali się przedstawić Stępińskiemu swoją propozycję, ten poinformował, że nie zostanie dłużej na alei Piłsudskiego i chce wyjechać za granicę. Jak na razie nie wiadomo, gdzie zawodnik będzie kontynuował karierę. Bardzo dużo mówi się na temat przenosin do trzynastej drużyny Bundesligi - FC Nuernberg, ale na ten moment to tylko spekulacje.
Widzew także nie zamyka furtki przed Stępińskim. Jeżeli nagle zmieni decyzję i będzie chciał pozostać w klubie, obie strony będą mogły usiąść rozmów. Na razie, choć umowa wygasła, Stępiński pozostaje zawodnikiem Widzewa na mocny specjalnych przepisów. Ma więc prawo otrzymywać pensje, może normalnie grać i trenować. Ale nie ma też takiego przymusu...
W poniedziałek Stępiński, jak co dzień, przyszedł na trening Widzewa i... pocałował klamkę. W tym sezonie nie pojawi się już na boisku ani razu, nie będzie nawet trenował z resztą zespoły, chyba, że z Młodą Ekstraklasą. - W poniedziałek Mariusz porozmawiał o wszystkim z trenerem Mroczkowskim. Doszli do wniosku, że skoro Mariusz jest już myślami gdzie indziej, a trener chce stawiać na piłkarzy w kontekście przyszłości, to nie ma sensu dalej tego ciągnąć - powiedział "Gazecie Wyborczej" Michał Kulesza, rzecznik prasowy Widzewa.
WIDZEW ŁÓDŹ - serwis specjalny Ekstraklasa.net
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?