Mistrzostwa Europy do 21 lat rozpoczęte! W Kielcach Anglia bezbramkowo zremisowała z reprezentacją Trzech Koron, którą dopingowało 5 tysięcy kibiców
W piątek rozpoczęły się w Polsce piłkarskie mistrzostwa Europy do 21 lat, które potrwają do 30 czerwca. W Kielcach, które są jednym z gospodarzy, Szwecja zmierzyła się z Anglią. Kibice mieli już namiastkę emocji, które czekają ich w czasie tej imprezy.
Szwecja - Anglia 0:0
Szwecja: Cajtoft - Wahlqvist, Larsson, Lundqvist, Tibbling (84. Tankovic) - Fransson (74. Mrabti), Olsson, Engvall (60. Strandberg), Dagerstal - Hallberg, Cibicki.
Anglia: Pickford - Holgate, Chilwell, Chalobah, Chambers - Ward-Prowse, Abraham, Baker, Redmond - Murphy (70. Gray), Mawson.
Sędziował: Tobias Stieler z Niemiec. Widzów: 11 672.
Na meczu na Stadionie Miejskim nie zabrakło znanych gości.
Na meczu był także wiceprezydent UEFA
Był między innymi pierwszy wiceprezydent UEFA - Szwed Karl-Erik Nilsson, który wcześniej w Ratuszu spotkał się z prezydentem Kielc Wojciechem Lubawskim.
- Dla nas to duże wyróżnienie, że gościliśmy wiceprezydenta UEFA. Była okazja do dłuższej rozmowy - mówił Mirosław Malinowski, prezes Świętokrzyskiego Związku Piłki Nożnej.
Na trybunach wyraźnie dominowali Szwedzi
Trybuny zdominowali Szwedzi. Zajęli między innymi całą trybunę, która na meczach Korony Kielce zwykle jest przeznaczona dla kibiców „młyna”. Wszyscy ubrani w żółte koszulki. Wywiesili też kilkadziesiąt flag swojego kraju z nazwami miast, z których przyjechali.
Doping Szwedów był świetnie zorganizowany. Fani „Trzech Koron” moc pokazali już w czasie hymnu. A później po stadionie cały czas rozchodziło się „Sweden, Swe-den! W sumie na Stadionie Miejskim w Kielcach zasiadło około 5 tysięcy kibiców Szwecji. Anglików - w porównaniu do Szwedów - była garstka. I trudno im się było przebić przez ich okrzyki.
Początek dla Anglii, ale błysnął też Cibicki
Za to na boisku w pierwszych 25 minutach dominowali Anglicy. W ich szeregach wyróżniał się zwłaszcza Nathan Red-mond, który napędzał akcje swojej drużyny. Trzy razy bliski szczęścia był Tammy Abraham z Chelsea, ale brakowało mu precyzji.
Szwedzi pierwszą groźną akcję przeprowadzili w 28 minucie. Mający szwedzkie i polskie obywatelstwo Paweł Cibicki z łatwością minął dwóch obrońców Anglii, uderzył mocno, ale piłka poszybowała nad poprzeczką.
Były dwie poprzeczki i zmarnowany karny
Po przerwie trwała walka cios za cios. Szwedzi grali bardziej ofensywnie. W 56 minucie po ładnym technicznym strzale byłego reprezentanta Polski Pawła Cibickiego piłka trafiła w poprzeczkę. Szwedów też od utraty gola uratowała poprzeczka - w 67 minucie po strzale kapitana Jamesa Ward - Prowse i rykoszecie.
Wydawało się, że w 80 minucie Szwedzi obejmą prowadzenie. Rzut karny wywalczył Linus Wahlqvist. Ten sam zawodnik wykonywał jedenastkę, ale jego strzał obronił Jordan Pickford, który kilka dni temu został kupiony przez Everton za 30 milionów euro.
Wynik nie uległ zmianie. W meczu faworytów grupy A Szwecja bezbramkowo zremisowała z Anglią. Nagrodę dla gracza meczu otrzymał Nathaniel Chalobah z reprezentacji Anglii.
Polska też zaczęła walkę na Euro do 21 lat
W piątek pierwszy mecz na Euro zagrała też reprezentacja Polski prowadzona przez Marcina Dornę, która - podobnie jak Szwecja i Anglia - rywalizuje w grupie A. W Lublinie zmierzyła się ze Słowacją. Mecz zakończył się po zamknięciu tego wydania gazety. Wynik, relacja i wypowiedzi z tego pojedynku na naszym portalu www.echodnia.eu.
A w poniedziałek drugi mecz na Stadionie Miejskim w Kielcach. Anglia zmierzy się ze Słowacją. Początek o godzinie 18.
Hakan Ericson, trener reprezentacji Szwecji: - Mieliśmy problem w pierwszych 15-20 minutach, później nasza gra była lepsza. Były okazje do zdobycia bramki. Nie jestem w stu procentach zadowolony z tego wyniku.
Andrzej Sygut, wiceprezydent Kielc: - Myślę, że jako gospodarze możemy czuć się zwycięzcami tego meczu. Wszystko przebiegło zgodnie z planem. Jeśli chodzi o wynik, to uważam, że jest sprawiedliwy.
Adrian Boothroyd, trener reprezentacji Anglii: - To nasz pierwszy mecz na Euro, momentami myślimy nerwowi. Dobrze, że Pickford obronił karnego i nie straciliśmy bramki. Czekamy na następny mecz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
