Dla sędziego Marciniaka będzie to pierwsza wizyta w Poznaniu w tym sezonie, bowiem dotychczas był rozjemcą podczas dwóch wyjazdowych pojedynków „Kolejorza”. Po raz pierwszy z zawodnikami ze stolicy Wielkopolski spotkał się już podczas inauguracji rozgrywek Ekstraklasy w Chorzowie, prowadząc mecz z Ruchem. Wtedy padł remis 1:1, a arbiter pokazywał kartki tylko jednemu zawodnikowi Lecha – Hubertowi Wołąkiewiczowi. „Żaba” zobaczył wtedy dwie żółte kartki i musiał opuścić boisko tuż przed końcem spotkania.
Później Marciniak prowadził jeszcze spotkanie z Wisłą w Krakowie, przegrane przez Lecha 0:2. W tym sezonie więc w spotkaniach z tym arbitrem Lechowi nie idzie, ale wcześniej bywało różnie. W poprzednich latach sędzia z Płocka gwizdał w trzynastu meczach „Kolejorza” – osiem z nich zakończyło się zwycięstwami poznaniaków, trzy porażkami, a w dwóch padł remis. Pozytywnie na ten bilans wpłynął poprzedni sezon – spośród pięciu spotkań Lech wygrał cztery, zaliczył tylko jedną porażkę – z Legią na Łazienkowskiej.
Nieco lepiej wygląda bilans zabrzan. W poprzednich latach w meczach, prowadzonych przez Marciniaka zdobyli 22 punkty (7 zwycięstw, 1 remis, 2 porażki), natomiast w obecnych rozgrywkach zaliczyli zwycięstwo i remis. Najpierw podzielili się punktami z Lechią Gdańsk, a później pokonali na własnym boisku Zawiszę Bydgoszcz.
LECH POZNAŃ - serwis specjalny Ekstraklasa.net
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
