Nie chcą znów promować bramkarza Ruchu
Trener Korony Ryszard Tarasiewicz nie jest zwolennikiem reformy, jaka obowiązuje drugi sezon, a więc rozgrywania siedmiu dodatkowych kolejek i dzielenia punktów na pół.
– Nad tą reformą powinna być szeroka dyskusja, bo dla mnie nie jest to system sprawiedliwy i mówiłem już o tym wielokrotnie. Ale to nie my o tym decydujemy. Przed nami jest teraz siedem meczów i chcemy je rozegrać w takim stylu i z taką jakością, jak te wcześniejsze w tym roku. Jak będzie wyglądał mecz z Ruchem? Nie sadzę, by gra Ruchu zmieniła sięw stosunku do tego ostatniego w Kielcach, nasza zresztą też. W tym poprzednim spotkaniu było dużo pozytywów w naszej grze. Mieliśmy okazje bramkowe, zabrakło tylko goli. Wypromowaliśmy tylko bramkarza Ruchu i kilku innych zawodników. Mam nadzieję, że w piątek będzie inaczej i wygramy – przyznał trener Tarasiewicz, przypominając mecz z 17 kwietnia, w którym na Kolporter Arenie Korona zremisowała z chorzowianami 0:0.
Szkoda Dejmka
Jeśli chodzi o skład, to trener Tarasiewicz będzie musiał dokonać roszad w stosunku do ostatniego meczu sezonu zasadniczego z Lechią Gdańsk, wygranego 3:2. Ze względu na kartki musi pauzować pomocnik Jacek Kiełb, a środkowy obrońca Radek Dejmek musiał poddać się artroskopii kolana. - Szkoda, że nie mogę zagrać, ale wierzę, że chłopaki sobie poradzą i wygramy – mówi "Ryba”.
- Jacek odpokutuje tą kartkę i wróci. Radka nie będzie już do końca sezonu i jest to dla nas duża strata, bo był w formie. Dawał jakość nie tylko w formacji obronnej, ale też w ofensywie przy stałych fragmentach gry. Artroskopia to coś jak zabieg dentystyczny, ale trzeba pauzować trzy – cztery tygodnie. A to oznacza, że Radek już w tym sezonie nie zagra. Szkoda – mówi Tarasiewicz.
Brak Kiełba i Dejmka wymusza zmiany w wyjściowej jedenastce. Na lewej pomocy zagra więc Ukrainiec Siergiej Pilipczuk, a na środku obrony z Piotrem Malarczykiem Kamil Sylwestrzak. Na lewej obronie Sylwestrzaka zastąpi Brazylijczyk Leandro.
- Mamy wąską kadrę, dlatego wierzę, że nie będziemy już łapać kontuzji, a "Golo” poprzestanie na tych dziewięciu żółtych kartkach i nie będzie musiał pauzować już do końca sezonu. Chcemy jak najszybciej zapewnić sobie utrzymanie – dodał Tarasiewicz.
Optymizm Golańskiego
Kapitan Korony Paweł Golański, który jest kartkowym rekordzistą w zespole ma nadzieję, że Korona upora się z Ruchem, a trzy punkty przybliżą Koronę do utrzymania.
- Nie udało się załapać do ósemki, więc teraz chcemy zająć jak najwyższe miejsce w tej drugiej grupie. Pokonanie Ruchu przybliży nas do celu, jaki jest jak najszybsze zapewnienie sobie utrzymania – mówi "Golo”.
Emocje będą, ale dopiero w czwartek. Vive Tauron wygrało pierwszy półfinał (WIDEO, zdjęcia)
źródło: Echo Dnia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?