- Bardzo dobry dzień dla nas jako drużyny, klubu, kibiców. Olbrzymi komplement dla drużyny za mecz i wynik. W pierwszej połowie zagraliśmy bardzo dobrze; piłką, do przodu. Kontrolowaliśmy większe fazy meczu. To pozytywny mecz. Może trochę brakowało precyzji w ostatniej strefie. Myślę, że z tej przewagi mogliśmy stworzyć więcej szans - stwierdził Kaczmarek.
- W przerwie nastawiliśmy się na drugi mecz. Wiedzieliśmy, że przeciwnik zrobi cztery zmiany, wyjdzie inny profil zawodników, że będą mieć dużo więcej technicznych zawodników i będą chcieli nas zdominować. Szacunek dla naszego zespołu, że udało się grać piłką i w odpowiednich momentach dobrze bronić. Szkoda, że nie udało się zagrać na zero, ale taka jest piłka - zaznaczył trener Lechii.
Kaczmarek wymienił też inne rzeczy, które wyszły jego piłkarzom: - Dobra praca na nogach, mało fauli, dużo wygranych piłek takich 50/50.