„Lisu” odbył konsultację lekarską i otrzymał zielone światło od doktora. Jak sam jednak twierdzi, nie oznacza to jeszcze powrotu na boisko.
- Wszystko idzie w dobrym kierunku. Byłem ostatnio na konsultacji u lekarza, który mnie operował i dał mi zezwolenie na bieganie. Dzięki temu mogę już wykonywać większą pracę. Będę już wychodził trenować z chłopakami na świeżym powietrzu. Na razie indywidualnie, obok boiska, ale robię postępy i to jest najważniejsze. Mogę także ćwiczyć z większymi obciążeniami. Myślę, że nie będę mógł grać jeszcze przez jakieś 2 miesiące. Nie ma co przyspieszać powrotu, żebym w przyszłości nie miał problemu z tą kontuzją - mówi sam zainteresowany w rozmowie z cssport.pl.
Piłkarz przyznaje, że nie ma co specjalnie przyspieszać powrotu na boisko. Podał też przykład Krzysztofa Kiercza, który co prawda niczego nie robił zbyt szybko, jednak doznał kolejnego urazu wykluczającego go z gry.
Korona zainauguruje wiosenne rozgrywki już w piątek. Wtedy to zmierzy się na wyjeździe z mistrzem Polski, warszawską Legią.
Źródło: CKsport.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?