Trenerzy Dolcanu i Pogoni po pucharowym meczu [KONFERENCJA]

Maciej Stolarczyk, Pogoń Szczecin: – Cieszymy się z tego, że trudny dla nas rywal - puchar rządzi się swoimi prawami. tak jak pokazało boisko, trudny rywal. ale mieliśmy w założeniu, i w scenariuszu spotkania to się potwierdziło, że mieliśmy swoją sytuację, którą Marcin wykorzystał. Później, w drugiej połowie, oddaliśmy inicjatywę i w gruncie rzeczy przez 20 minut nas nie było i to z kolei gospodarz wykorzystał. Ale w dogrywce te sytuacje, które stworzyliśmy, zamieniliśmy na bramki i dzięki temu jesteśmy w następnej rundzie. Reasumując, cieszymy się z awansu do następnego etapu, choć myślę, że popełniliśmy kilka błędów, na pewno musimy skorygować

Marcin Sasal, Dolcan Ząbki: – Trzeba pogratulować Pogoni awansu choć myślę, że w tych okolicznościach mój zespół grał dobrze. Stworzyliśmy ciekawe widowisko dla kibiców. Szkoda tylko, że błędy nasze spowodowały takie a nie inne sytuacje - mecz mógłby być zakończony po 90. minucie. Oczywiście wszyscy się zastanawiają o co chodzi. Ja nawet nie muszę oglądać powtórki, bo jest dwumetrowy spalony przy pierwszej sytuacji, przy pierwszej bramce. Siedzę w linii, to widzę. I druga sprawa: proszę się zastanowić, czy to bramkarz wpadł w Rafała Grzelaka czy Rafał Grzelaka w bramkarza? Bo wydaje mi się, że znam swojego zawodnika od lat i on na pewno nie odpuści. A to bramkarz niestety wpadł w zawodnika i tutaj powinniśmy tę bramkę mieć, wygrać 2:1 i cieszyć się z awansu. No ale ciężko się gra 11 na 13 i niestety mimo tego, że graliśmy dzisiaj bardzo dobrze. Ja już pomijam uderzenie, odepchnięcie czy tej sytuacji Dąbrowskiego gdzie powinniśmy grać w przewadze. Przepraszam bardzo: i tak powstrzymuje się po prostu od powiedzenia jednego słowa. Bo przypomina mi to bardzo dawne czasy, takie mecze, że ktoś musi awansować a ktoś musi odpaść. Szkoda, że nie w sportowej walce.