Lechia, zanim zaproponowała Gwardii transfer definitywny, zaprosiła 23-latka na czterodniowe testy. Nishi trenował z ekstraklasowym zespołem od wtorku. Po dzisiejszych zajęciach miała zapaść decyzja odnośnie jego przyszłości. Oba kluby doszły do finansowego porozumienia, a sam zawodnik zgodził się na warunki indywidualnej umowy, jaką mu przedstawiono. Rundę jesienną, z racji zamkniętego okienka transferowego, dogra jednak w Koszalinie, natomiast będzie uczestniczyć w niektórych treningach Lechii. Oficjalnie zagra w jej barwach wiosną.
- Ten chłopak ma szansę rozwoju. Dobrze zaprezentował się w meczu przeciwko naszym rezerwom i na treningach, w których uczestniczył od wtorku, stąd taką podjęliśmy decyzję - powiedział o Nishim trener Lechii Michał Probierz.
Nishi chce iść w ślady swojego rodaka Takuyi Murayamy, który przygodę z Polską także zaczynał w Gwardii, i który dał znak, że przeskok z trzeciej ligi do ekstraklasy wcale nie musi okazać się zderzeniem ze ścianą. Murayama od razu zaczął grać w pierwszym składzie Pogoni Szczecin i pozycji nie oddał do teraz, a gra już w tej drużynie od roku.
LECHIA GDAŃSK - serwis specjalny Ekstraklasa.net
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?