Uryga: Podczas przygotowań w Młodej Ekstraklasie było nawet ciężej niż na obozie w Turcji

Piotr Tymczak / Gazeta Krakowska
- Podczas przygotowań w Młodej Ekstraklasie było nawet ciężej. Pierwszy obóz mieliśmy przeważnie w Zakopanem. Tam były trzy lub dwa treningi dziennie. Zajęcia były typowo kondycyjne, dużo biegaliśmy. Tutaj było trochę lżej, mieliśmy czas na ćwiczenia z piłką - ocenia obóz Wisły Kraków w Turcji obrońca Białej Gwiazdy, Alan Uryga.

Jak ocenia Pan pierwszy obóz przygotowawczy Wisły w tureckim Beleku? Było podobnie jak podczas przygotowań z trenerem Tomaszem Kulawikiem w drużynie Młodej Ekstraklasy? Trenowaliście ciężko?
Jestem zadowolony. Podczas przygotowań w Młodej Ekstraklasie było nawet ciężej. Pierwszy obóz mieliśmy przeważnie w Zakopanem. Tam były trzy lub dwa treningi dziennie. Zajęcia były typowo kondycyjne, dużo biegaliśmy. Tutaj było trochę lżej, mieliśmy czas na ćwiczenia z piłką.

Jest Pan zadowolony z warunków, jakie mieliście w Turcji?
Warunki były bardzo dobre, fajny hotel, bardzo dobre boiska. Pogoda też nie była najgorsza. Mieliśmy jeden dzień przerwy z powodu deszczu, a tak to wszystko było w porządku.

Bardzo się Pan stęsknił za najbliższymi i Krakowem?
Najbardziej tęskniłem za dziewczyną, z którą codziennie starałem się rozmawiać. Oczywiście także za rodziną. A jeżeli chodzi o Kraków, to dochodziły do nas informacje, że w kraju jest mocna zima, a w Turcji korzystaliśmy z okazji, aby potrenować w dobrych warunkach.

A jak ocenia Pan pierwsze sparingi i swoją w nich postawę?
Myślę, że na plus, chociaż z pierwszych dwóch nie jestem do końca zadowolony. Mogło być lepiej, ale dramatu nie było. Później czułem się lepiej, pewniej.

Trener wystawiał Pana głównie na środku obrony. To będzie Pana pozycja?
Byłem przygotowany na to, że raczej będę występował na tej pozycji. Czuję się na niej dobrze. Liczę się z tym, że mogę także grać jako środkowy pomocnik, zwłaszcza że tam jest obecnie w drużynie mniejsza rywalizacja niż w środku obrony. Niemały wpływ na to, że występowałem w roli stopera, miało zapewne to, że trener chciał, aby każdy w sparingach zagrał pół meczu. Brakuje mi jeszcze ogrania, takiego kiedy grałem w Młodej Ekstraklasie w każdym meczu. Myślę, że jeszcze kilka spotkań i znów poczuję pewność.

Liczy Pan na to, że wiosną otrzyma dużo więcej szans na grę w ekstraklasie?
Mam taką nadzieję i myślę, że jest na to duża szansa. Jeżeli się tylko ona pojawi, to będę chciał ją wykorzystać.

Cały wywiad z Alanem Urygą znajdziesz w Dzienniku Polskim!

Gazeta Krakowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24