W Cracovii idzie nowe. Prezes Elżbieta Filipiak mówi o strategii rozwoju klubu. "Mam trochę nowych pomysłów"

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Elżbieta Filipiak p.o. prezesa Cracovii
Elżbieta Filipiak p.o. prezesa Cracovii Wojciech Matusik
Elżbieta Filipiak, żona Janusza Filipiaka, pełniąca obowiązki prezesa Cracovii pierwszy raz po objęciu funkcji wypowiedziała się publicznie o sprawach klubu.

Jak przyjęła pani nominację na prezesa Cracovii?

Jest to rola, której nigdy nie oczekiwałam i postaram się z niej wywiązać jak najlepiej. Jestem kilka dni w klubie, intensywnie pracowaliśmy z wiceprezesem Majewskim jak usprawnić klub. Podjęliśmy decyzję o reaktywowaniu zespołu rezerw, który będzie uczestniczył w rozgrywkach ligowych 2024/2025. Zostanie utworzony dział skautingu i analiz podległy bezpośrednio dyrektorowi sportowemu. Dział sportowy zostanie poszerzony o koordynatora szkolenia bramkarzy, psychologa sportu i dodatkowego trenera-analityka dla sztabu szkoleniowego drużyny.

Jak czuje się pani w roli prezesa najstarszego polskiego klubu, czy zdążyła się pani zorientować w sytuacji sportowej, finansowej, organizacyjnej klubu?
Przede wszystkim czuję na sobie ciężar odpowiedzialności. Zawsze starałam się wykonywać swoje zadania w bardzo długim życiu zawodowym jak najlepiej więc do tego zadania przystąpiłam bez zbędnej zwłoki. Czeka nas praca, praca, praca.

Jakie są cele sportowe postawione przed drużyną?
W obecnej sytuacji skoncentrujemy się na tym, by jak najlepiej grać, a cele sportowe postawimy, jak już zorganizujemy klub.

Czy Comarch w chwili obecnej nie rozważa sprzedaży udziałów w Cracovii?
Comarch w tej chwili rozważa zakup dodatkowych udziałów.

Proszę skomentować tę nieudaną próbę zakupów od miasta tych udziałów. Czy trwają negocjacje?
Proszę pytać o detale akcjonariusza, powiem tyle, że są negocjacje.

Czy pani znała wysokość kwoty, jaką Comarch zaoferował za zakup akcji? Miasto poinformowało, że to 19 milionów.

Comarch wycenił po roku wartość klubu i wyszło, że jest mniejsza, w związku z tym złożył ofertę adekwatną.

Czy zarząd będzie pracował w dwuosobowym składzie?
Jestem tylko delegowana do zarządu na trzy miesiące bo jestem przewodniczącą Rady Nadzorczej Cracovii. Jestem jednocześnie przewodniczącą Rady Nadzorczej Comarchu. Z racji prawa obowiązującego w Polsce nie mogę być dłużej prezesem niż trzy miesiące. Będę się starać, by klub uporządkować, utworzyć wszystkie potrzebne działy i jednocześnie postaramy się znaleźć godnego następcę.

Pytanie o Jakuba Tabisza, który odszedł z zarządu. Nie chcieliście go zatrzymać?

Pytanie jest delikatne, nie chcieliśmy go zatrzymać.

Czy został zdymisjonowany, czy to było na jego prośbę?

Mieliśmy zamiar go odwołać, ale nas uprzedził.

Macie państwo pomysł na dalsze funkcjonowanie klubu?
Za wcześnie o tym mówić, będziemy szukać profesjonalnego prezesa. A gdzie będziemy go szukać? Comarch to jest spółka informatyczna, a prezesem będzie ktoś związany ze środowiskiem sportowym. Więcej nie powiem, bo nie chcę opowiadać bzdur.

Cracovia to nie tylko piłka nożna, ale i hokej. Jaka jest przyszłość tej sekcji?
Przez miniony tydzień nie dałam rady opracować wizji hokeja. Nie mamy zamiaru z niego zrezygnować. Trener Rohaczek został potraktowany jak pasierb, ale myślę, że macocha będzie dobra i szybko się zobaczymy.

Wkrótce otworzy się zimowe okienko transferowe w piłkarskiej ekstraklasie, czy decyzje finansowe będzie pani podejmować jednoosobowo?
Będę musiała negocjować z akcjonariuszem, klub będzie musiał zostać zasilony finansowo, musimy wesprzeć klub. Jakie to będzie wsparcie i na jakim poziomie to jeszcze za wcześnie, by o nim mówić.

Czy będzie remont na stadionie, wymiana murawy?
Nie wiem co z remontem, na pewno murawa będzie zrobiona.

Oczkiem w głowie jest dla pani marketing, czy są nowe pomysły?
Chcemy postawić 6 grudnia choinkę przed stadionem i zrobić to uroczyście, by stało się to nasza nową tradycją. Mam trochę nowych pomysłów, ale byłby to falstart, gdybym to teraz ujawniła.

Co jeszcze nowego chce pani zrobić?
Wystąpiliśmy z wiceprezesem Majewskim do zarządu Ekstraklasy S. A i zarządu Legii Warszaw by zmienić kolejność kolejek ligowych. Mecz z 2. kolejki został nam narzucony 20 grudnia, w środę, z kolei 19. kolejka przypada 17 grudnia w niedzielę i wtedy jest mecz w Warszawie. Poprosiliśmy o zamianę tych kolejek, tak by 17 grudnia grać w Krakowie. Jesteśmy stratni, bo 2. kolejka była w bardzo dobrym terminie i stracimy na obecności kibiców. Nie wyobrażam sobie, że kibice rzucą wszystko w przedświątecznym tygodniu i przyjdą na mecz.

Jest pani przewodniczącą Rady Nadzorczej Cracovii, jak blisko jest pani klubowych spraw?
Nie byłam, bo jestem świeżo nominowana. Tak się złożyło, że walne zgromadzenie akcjonariuszy wybrało mnie na poprzednim walnym zebraniu na członka Rady Nadzorczej. Dzięki temu w ogóle tu jestem. Co mnie zaskoczyło, to ogrom pracy do wykonania. W mojej firmie, która mam - niezwiązaną z Comarchem i Cracovią - pracownicy powiedzieli, że widać po mnie, że ciężko pracuję.

Rezerwy zostały zlikwidowane przed sezonem ze względów finansowych. Pani policzyła te finanse inaczej?
Uważam, że oszczędności trzeba szukać nie w likwidacji rezerw, to był błąd. Spotkałam się z drużyną i zobaczyłam ilu jest jej członków i za głowę się złapałam ilu jest zawodników i zapytałam, dlaczego nie ma drugiej drużyny?

Pan profesor Filipiak obiecywał powstanie klubowego muzeum, że zostają tylko kwestie techniczne. Jak się pani zapatruje na tę sprawę?
Będziemy robić. Mieliśmy w czwartek spotkanie z kibicami. Był przedstawiciel klubu kolekcjonerskiego i rozmawialiśmy, że będziemy nad tym pracować. Podtrzymuję, że pokażemy kolekcję. Muzeum to miły dodatek do działalności klubu, a my musimy się skoncentrować na działalności podstawowej.

A jak wygląda sprawa internatu na ul. Wielickiej?

Tym się zajmuje nasz dział inwestycji i temat będzie kontynuowany, ale jeszcze trwają procedury z tym związane.

A jakie są powodu utworzenia działu skautingu?

Skoro go tworzymy, to znaczy, że go nie było.

Znamy podejście prof. Filipiaka do tematu…

Ale teraz są nowe władze klubu, które mają nowe podejście.

Czy pani ma zamiar być obecna na meczach domowych, ewentualnie wyjazdowych?

Zawsze bywałam w miarę możliwości i nie mam zamiaru, tym bardziej w obecnej sytuacji z tego zrezygnować.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: W Cracovii idzie nowe. Prezes Elżbieta Filipiak mówi o strategii rozwoju klubu. "Mam trochę nowych pomysłów" - Gazeta Krakowska

Wróć na gol24.pl Gol 24