W GKS Bełchatów ciągle czas oczekiwania

Paweł Hochstim / Dziennik Łódzki
Choć rozgrywki ekstraklasy skończyły się już blisko miesiąc temu, szefowie PGE GKS Bełchatów wciąż nie podpisali ani jednego kontraktu. A problemów jest wiele, bo za miesiąc wygasną umowy m.in. trenera Kamila Kieresia, czy czołowych piłkarzy Kamila Kosowskiego i Marcina Żewłakowa.

Już kilka tygodni temu prezes GKS Marcin Szymczyk poinformował, że Kiereś nadal będzie prowadził zespół. Umowa wciąż jednak nie jest podpisana. Trzeba przyznać, że szefowi bełchatowskiego klubu nie brakuje problemów, bo przecież wciąż nie jest jeszcze rozstrzygnięta sprawa rozwiązania kontraktów z Jackiem Popkiem, Łukaszem Sapelą i Grzegorzem Fonfarą, których klub chce się pozbyć po wypowiedziach przedstawicieli prokuratury na temat tzw. afery korupcyjnej w polskim futbolu. Klub chce rozwiązać sprawę polubownie, ale - jeśli piłkarze się nie zgodzą - może poprosić o pomoc w rozwiązaniu kontraktów PZPN.

Udało się za to przygotować wstępny plan przygotowań do nowego sezonu, bo w dniach 15-21 lipca zespół będzie trenował w bardzo dobrym ośrodku we Wronkach, z którego często korzysta także reprezentacja Polski. A w tym okresie nie było łatwo wynająć wroniecki obiekt, bo chętnych było bardzo dużo. - We Wronkach rozegramy dwa mecze sparingowe - mówi Michał Antczak, rzecznik prasowy GKS.

Jeśli uda się umówić mocnych rywali do meczów sparingowych jeszcze przed startem ligi, to bełchatowska drużyna wyjedzie na jeszcze jedno, tym razem krótsze zgrupowanie. - Z tym jednak musimy poczekać do ogłoszenia terminarza rozgrywek, bo wiadomo, że przed startem ligi trenerzy nie będą chcieli rozgrywać meczów z rywalami, z którymi szybko spotkają się w lidze - dodaje Antczak.

Dziennik dzki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24