Dariusz Wdowczyk (trener Piasta Gliwice): Trudno myśleć o korzystnym rezultacie w Warszawie, grając tylko przez drugie 45 minut i nie wykorzystując takich sytuacji, jak ta Michala Papadopulosa. To szybko się zemściło, bo straciliśmy drugą bramkę... Później błąd obrony i było już po meczu. Byłoby zdecydowanie inaczej, gdybyśmy strzelili bramkę na 1:1...
W pierwszej części gry chcieliśmy przeszkadzać rywalom i kontrować. W drugiej zagraliśmy inaczej i było lepiej. Okazało się jednak, że to za mało, żeby osiągnąć korzystny rezultat.
Legia to klasowy zespół, który w swoim składzie ma piłkarzy z wysokimi umiejętnościami i jakością. Wojskowi nie zagrali świetnego spotkania, bo nawet w pierwszej połowie nie stworzyli sobie wiele klarownych sytuacji. Zdołali jednak wyjść na prowadzenie... Warszawianie potrafią wykorzystać błąd i grać konsekwentnie.
- Nie zamierzaliśmy się bronić. Chcieliśmy grać blisko siebie i wyprowadzać kontry. To nam jednak nie wychodziło. Po sytuacji Papadopulosa mogliśmy zareagować inaczej... Zaraz po tym straciliśmy bramkę. Legia przeważała i miała więcej z gry, ale nie przekładało się to na sytuacje bramkowe. Rywale wykorzystali nasze błędy i wygrali.
źródło: Piast Gliwice
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?