Widzew budzi się z zimowego snu

W weekend w Łodzi będą więc już wszyscy zawodnicy. W tym obcokrajowcy, którzy mają do przebycia najdłuższą drogę. W tych dniach spodziewany jest przyjazd Jurijsa Żigajevsa. Piłkarz Roku 2010 Łotwy jest pierwszym zawodnikiem, którego Widzew pozyskał w przerwie zimowej. Ma do załatwienia sporo formalności, jak choćby mieszkanie w Łodzi. Z naszych informacji wynika, że do ekipy dołączy jeszcze dwóch zawodników. Pewnie będzie podobnie jak w kilku poprzednich okienkach transferowych, gdy sprawy przejścia ostatnich nowicjuszy finalizowano dosłownie w ostatnich dozwolonych godzinach.

Kilku zawodników postanowiło zakończyć urlopy nieco wcześniej. Od kilku dni w Łodzi jest już Paul Grischok, który rozegrał jesienią 8 meczów ligowych w Widzewie (w tym jeden pełny z Ruchem w Chorzowie). Zdobył gola decydującego o awansie w Pucharze Polski w meczu z Zagłębiem Lubin. Później pauzował z powodu kontuzji. - Powróciłem z Niemiec nieco wcześniej, aby w spokoju przygotowywać się do pierwszego treningu. Na szczęście podróż nie była męcząca. Przyleciałem do Łodzi samolotem - mówi widzewiak.

Ostatnie kilkanaście dni Grischok spędził w rodzinnym domu. Stamtąd miał niedaleko na stadion Bayeru Leverkusen. - Spędziłem tam wiele czasu, więc grzechem by było, gdybym nie odwiedził tego miejsca. Nie spotkałem w Leverkusen zbyt wielu znajomych. Niemiecki zespół miał w tym czasie wolne - opowiada.

Wolnego nie miał sam zawodnik. - Odpoczywałem, ale niezbyt długo. Każdy z nas dostał od trenerów odpowiednią rozpiskę z ćwiczeniami, które należy wykonywać. Chodziłem na siłownię oraz biegałem. Pewnie każdy z moich kolegów robił podobnie. Wszyscy muszą być dobrze przygotowani do pierwszych zajęć. Do momentu rozpoczęcia treningów będę ćwiczył pod okiem trenera Krijstiana Brcko, który jest już w Łodzi. Czy jestem w pełni zdrowy? Tak. Moje kłopoty zdrowotne to już przeszłość - kończy Grischok.

Od wtorku przygotowania do rundy wiosennej rozpoczęła drużyna Młodej Ekstraklasy. Prócz dotychczasowych podopiecznych trenera Radosława Mroczkowskiego, testowanych ma być czterech nowych piłkarzy, w tym Daniel Dybiec i Mateusz Mąka z KSZO Ostrowiec.

Przez większość okresu przygotowawczego MESA będzie trenować w Łodzi na własnych obiektach. W planach jest jedno zgrupowanie w Kleszczowie (od 22 stycznia do 2 lutego). Możliwe, że sporo młodych piłkarzy pojedzie z pierwszym zespołem do Tunezji. Wtedy trzeba robić korektę sparingów. Młodzież Widzewa w Kleszczowie zagra z Lechią Tomaszów, Ceramiką Opoczno, Salosem Kutno i Wisłą Płock. Zaplanowany jest już również sparing z Sokołem Aleksandrów Łódzki (19 lutego).