Widzew. Piłkarze z al. Piłsudskiego są już po swoim pierwszym treningu w trakcie zgrupowania w Woli Chorzelowskiej. ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO

Jak poinformowano na klubowym portalu, widzewiacy wsiedli do autokaru tuż przed godziną 10. W drodze do Woli Chorzelowskiej zatrzymali się tylko na jeden dłuższy postój, bo w planie na pierwszy dzień obozu uwzględniony został już popołudniowy trening.

Zanim jednak rozpoczęły sie boiskowe zajęcia, podopieczni Niedźwiedzia zapoznali się ze swoimi pokojami. Warto przy tym przypomnieć, że dla wielu członków obozowej kadry to nie pierwsze spotkanie z podkarpackim Rado Resort, niektórzy odwiedzają bowiem Wolę Chorzelowską z Widzewem już po raz trzeci

Zawodnicy rozpoczęli zajęcia pod okiem trenera przygotowania motorycznego, Andrzeja Kasprzaka. To był bez wątpienia newralgiczny moment pierwszych zajęć - aktywacja miała na celu pobudzenie zawodników po kilkugodzinnej jeździe autokarem. Rozbudowana część zajęć bez piłek miała zapobiec wszelkim urazom i całkowicie spełniła swoje zadanie. Po kilku chwilach na murawie pojawiły się piłki. Najpierw czerwono-biało-czerwoni trenowali w ramach przygotowanych przez sztab szkoleniowy schematów opartych na jej szybkiej wymianie. Następnie, na skróconym o połowę boisku, rozegrali małą gierkę, która, jak się okazało, zwieńczyła pierwszą sesję treningową w Woli Chorzelowskiej.

Takie długie podróże nigdy nie sprzyjają treningowi, ale porządnie porozciągaliśmy się na początku zajęć i pracowało nam się dziś bardzo dobrze - powiedział pod koniec dnia Ernest Terpiłowski. - Domyślam się co nas tu czeka. W okresie przygotowawczym nigdy nie jest łatwo - trzeba ciężej popracować, żeby później to w trakcie sezonu było łatwiej - podsumował zawodnik czterokrotnych mistrzów Polski

Na czwartek zostały zaplanowane dwa treningi.

ZOBACZ ZDJĘCIA Z PIERWSZEGO DNIA ZGRUPOWANIA WIDZEWA W WOLI CHORZELOWSKIEJ AUTORSTWA MARCINA BRYI (WIDZEW.COM)

ZOBACZ WIDEO