Widzew szuka napastnika. Wśród kandydatów... wychowanek Barcelony!

Daniel Kawczyński
Widzew podreperował i ustabilizował sytuację linii obrony. Teraz bierze się za atak. Od dzisiaj o angaż w ekipie Radosława Mroczkowskiego będą się starać Rumun Andrei Ciolacu i Hiszpan Albert Manteca. Ten ostatni jest wychowankiem słynnej FC Barcelony.

Stadion miejski na Widzewie. Trzy zgłoszenia do przetargu

Mimo zakończenia letniego okienka transferowego, Widzew nadal będzie wzmacniał kadrę. Wprawdzie pozyskał już dwunastu nowych zawodników, ale spotkania ligowe pokazały, że nie każdy dorasta do Ekstraklasy pod względem umiejętności. - Będziemy testować i pracować, do momentu, kiedy uznamy, że nasza kadra jest na tyle wartościowa, że można nas tym zakończyć. W selekcji jesteśmy uważni. Latem pozyskaliśmy kilku zawodników, z którymi wiązaliśmy nadzieje, ale realia, jak widać, postawiły poprzeczkę bardzo wysoko i teraz co niektórzy nie mają szans na grę - tłumaczył przed meczem z Jagiellonią Białystok, trener Radosław Mroczkowski.

Po odejściu Thomasa Phibela i odsunięciu od zespołu Hachema Abbbesa, nową i jak na razie świetnie funkcjonującą parę stoperów stworzyli Kevin Lafrance i Jonathan de Amo Perez. O ile jednak do defensywy zarzutów jest już coraz mniej, o tyle bardziej niepokoić zaczyna postawa ofensywy. Owszem bracia Eduards i Ałeksejs Visnakovs są w wyśmienitej formie i świetnie ze sobą kooperują, ale co się stanie, gdy któryś złapie kontuzję, albo zadyszkę formy? Chcąc uniknąć patowych sytuacji, Mroczkowski szuka dalej. Na cel obrał sobie napastnika, który potowarzyszy bądź powalczy o miejsce w składzie z bramkostrzelnym Eduardsem Visnakovsem.

Jednym z nich jest 25-letni Albert Manteca, wychowanek słynnej FC Barcelony. Pierwsze piłkarskie kroki stawiał w znanej na całym świecie szkółce La Masia, gdzie dorastały i rozwinęły się talenty najlepszych piłkarzy świata, jak Leo Messi, Andres Iniesta, Xavi Hernandez czy Carles Puyol. Manteca był oczywiście jednym z tysiąca młodych piłkarzy trenujących w Barcy z marzeniami o karierze wielkiego piłkarza. Kariery jednak nie zrobił. Po opuszczeniu rodzinnej Barcelony występował w Club Burgos, Club Gava, Sant Andreu Barcelona i rezerwach Celty Vigo, przeważnie na poziomie Segunda B Division (trzeci poziom rozgrywek). Zimą, prawdopodobnie w związku z pogarszającą się sytuacją finansową klubów w Hiszpanii, wyjechał kontynuować karierę do austriackiego drugoligowca SKN St Polten. W przypadku pomyślnego przejścia testów będzie drugim wychowankiem Barcelony na Alei Piłsudskiego. Pierwszym był Fernando Arriero Garcia w 2010 roku.

Zobacz, jak gra Albert Manteca

Po kontrakt z Widzewem, do Łodzi przyleciał także 20-letni Andrei Ciolacu z Rumunii. Większość kariery spędził w Rapidzie Bukareszt, na zapleczu rumuńskiej ekstraklasy, z wyjątkiem rocznego wypożyczenia do CS Otopeni. W dorobku ma spotkania w rumuńskiej młodzieżówce.

Obaj zawodnicy będą mogli zademonstrować możliwości w piątkowym sparingu z Koroną Kielce.

Widzew Łódź

WIDZEW ŁÓDŹ - serwis specjalny Ekstraklasa.net

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24