Wisła - Jagiellonia LIVE! Odzyskali radość z gry?

Piotr Tymczak / Gazeta Krakowska
Wiślacy liczą na zwycięstwo w meczu z Jagiellonią
Wiślacy liczą na zwycięstwo w meczu z Jagiellonią Ryszard Kotowski
- Przede wszystkim chciałem, aby zawodnikom wróciła radość z gry w piłkę, bo tego ostatnio brakowało. Myślę, że to się udało - mówi trener Wisły Kraków Tomasz Kulawik. Liczy, że jego zespół przełamie się dziś po dwóch porażkach i pokona u siebie Jagiellonię.

Kibice "Białej Gwiazdy" oczekują natomiast, że Wisła zaprezentuje inny styl od tego, jaki oglądali kiedy zespół prowadził poprzedni szkoleniowiec Michał Probierz. Kulawik zastąpił go przed meczem z Legią (1:2). W stolicy krakowski zespół zagrał nieco lepiej, szczególnie na początku spotkania. Po nim były dwa tygodnie przerwy w ligowych rozgrywkach, które można było wykorzystać na poprawę gry.

- Chcę, abyśmy zagrali jak najdłużej w stylu z pierwszych 25 minut z Legią. Po to robiliśmy ciężkie treningi, aby przedłużyć dobrą grę. Teraz boisko wszystko zweryfikuje. Mam jednak nadzieję, że moi zawodnicy zagrają dobrą piłkę, taką jak potrafią - stwierdza trener Kulawik. Dla niego spotkanie z Jagiellonią będzie pierwszym na stadionie przy Reymonta, po tym jak po raz trzeci w karierze objął Wisłę. Nie zastanawia się, jakie będzie powitanie przez kibiców, którzy pamiętają go także ze świetnych występów w roli piłkarza "Białej Gwiazdy".

- Chciałbym, żeby lepsze było zakończenie, aby kibice się cieszyli z dobrej gry i wyniku - zaznacza nowy szkoleniowiec wiślaków.
Trener Kulawik przed podjęciem nowego wyzwania pracował w klubie i prowadził drużynę Młodej Ekstraklasy. Znał więc także zawodników z pierwszego zespołu. Teraz mógł dokładniej sprawdzić ich formę i popracować z nimi nad nowym stylem. Zgodnie z deklaracjami trenera Kulawika ma on nawiązywać do krakowskiej piłki, czyli gry kombinacyjnej, do przodu, z wieloma podaniami.

- Znałem tę drużynę, mijaliśmy się, obserwowałem jak trenują. Teraz dwa tygodnie dobrze popracowali i jestem mądrzejszy jak ich ustawić. Udało się nam dużo o sobie dowiedzieć i jak chcemy grać - podkreśla trener Kulawik.

Nie narzeka na sytuację kadrową. Trenują wszyscy wiślacy, ale nie będą mogli wystąpić Radosław Sobolewski i Łukasz Burliga, którzy na razie wracają do formy po kontuzjach. Po raz ostatni z gry wykluczony jest też Romell Quioto, który został ukarany 5 meczami dyskwalifikacji za czerwoną kartkę. Wiele wskazuje na to, że w porównaniu do meczu z Legią zmienią się boczni obrońcy. W stolicy kiepsko wypadli Marko Jovanović i Jan Frederiksen. Prawdopodobnie zastąpią ich więc Kew Jaliens i Gordan Bunoza.

Do myślenia trenerowi Kulawikowi dał też dobry występ Daniela Sikorskiego, który w sparingu z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza zdobył trzy bramki. To bardzo ucieszyło szkoleniowca "Białej Gwiazdy", ale może być niewystarczającym argumentem na zastąpienie w pierwszym składzie Cwetana Genkowa.

- Najbardziej cieszę się z tego, że Cwetan ma rywala i będzie musiał podnosić swoje umiejętności. Nie będzie sytuacji, że gram, bo muszę, ale wygrywam z kimś rywalizację - zaznacza trener Kulawik.
Bojowe nastroje panują także w ekipie Jagiellonii. - Jedziemy do Krakowa z nastawieniem zdobycia trzech punktów - zapowiada trener Tomasz Hajto na oficjalnej stronie białostockiego klubu. Ma mieć do dyspozycji wszystkich zawodników. W Krakowie szczególnie znany jest były wiślak Tomasz Frankowski, z którym wiele meczów w barwach "Białej Gwiazdy" rozegrał Kulawik.

- Tomek Frankowski zaczął strzelać bramki dla Wisły od mojego podania. Niech zostanie mu tych trafień tyle ile ma - zaznacza szkoleniowiec wiślaków. Wie również jak powstrzymać dawnego kolegę z boiska: - Wiadomo, że "Franiu" nie lubi jak się gra agresywnie. To mu przeszkadza, bo jest zawodnikiem inteligentnym, technicznym. Trzeba będzie zwrócić na niego większą uwagę.

Gazeta Krakowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24