Wojciech Stawowy na wylocie z Cracovii

Rafał Dziuk
Nie milkną echa po głośnym wywiadzie Janusza Filipiaka tuż po poniedziałkowym spotkaniu z Jagiellonią Białystok. Mimo wygranej, prezes „Pasów” nie był zadowolony z gry gospodarzy i skrytykował politykę transferową Wojciecha Stawowego oraz decyzje trenera, co do ustawiania wyjściowego składu.

Cracovia notuje jeden z najlepszych sezonów od wielu lat, bowiem na swoim koncie ma już 34 punkty i spogląda w górę tabeli, aniżeli w dół. Jest to wielkie „novum” dla kibiców „Pasów”, którzy co rok byli przyzwyczajeni do heroicznej walki o utrzymanie. W obecnym sezonie Cracovia ma wielką szansę na to, by sprawić dużą niespodziankę i zakwalifikować się do grupy mistrzowskiej.

Mimo swojego unikalnego stylu, wielu ciekawych i porywających meczów (jak na polskie warunki) prezes Cracovii nieprzychylnie wypowiedział się o pracy Stawowego i nie satysfakcjonuje go wynik sportowy. Trener „Pasów” odpowiedział na zarzuty Filipiaka, dotyczących wzmocnień zimowych i przyznał, że na podstawie nagrań i filmów nie podejmie się sprowadzania graczy do swojego klubu. Dla portalu terazpasy.pl przyznał, że jego dni w Cracovii są policzone i jest pogodzony z odejściem z klubu. Kontrakt Stawowego wygasa wraz z końcem sezonu i nie zostanie on najprawdopodobniej przedłużony.

To nie pierwsza taka sytuacja, kiedy Janusz Filipiak zaskakuje całe środowisko piłkarskie. W 2006 roku podpisał ze Stawowym 10 letni kontrakt, a miesiąc później zwolnił trenera. W sezonie 2009/2010 po fatalnym początku sezonu ekipę z Krakowa przejął Orest Lenczyk, który zrealizował cel i po heroicznej walce utrzymał się z Cracovią w Ekstraklasie. Mówiło się, że to był prawdziwy cud i wszyscy chylili czoła przed szkoleniowcem „Pasów”. Jednak Janusz Filipiak nie był zadowolony ze współpracy z trenerem i po sezonie zwolnił Lenczyka.
Kandydatem do objęcia posady w Krakowie jest między innymi były selekcjoner reprezentacji Polski, Waldemar Fornalik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24