Wokół meczu Arka - Zawisza: Kibice Arki - patrioci

Kibice Arki od lat nie ukrywają swojego przywiązania do tradycji czy historii, wspierają również patriotów z innych krajów, czego wyrazem był chociażby pamiętny transparent "Kosovo je Srbija" wywieszony kilka lat temu. Pierwszy września to nie tylko początek roku szkolnego, to także pamiętny dzień, w którym Polska została zaatakowana przez nazistowskie Niemcy i dzień, uważany za rozpoczęcie II wojny światowej. Fani nie zapomnieli upamiętnić tego wydarzenia i rozwinęli ogromną sektorówkę z wizerunkiem Pułkownika Stanisława Dąbka, dowodzącego podczas Kampanii Wrześniowej siłami lądowymi zgromadzonymi wokół Gdyni i cytatem "Pokażę Wam jak Polak walczy i umiera". Oprócz tego na płocie zawisła biało-czerwona kilkunastometrowa płachta. Wszystko to przy akompaniamencie hymnu zaśpiewanego przez wszystkich kibiców zgromadzonych na stadionie.

Niespodziewanie na meczu pojawiła się 100 osobowa grupa kibiców Zawiszy. Choć oficjalnie fani nie mogli wejść na stadion, zebrali się pod nim. Ten fakt nie uszedł uwadze kibicom Arki, którzy w pewnym momencie krzyknęli: "Wpuśćcie Zawiszę!", czym zadali kłam twierdzeniom, że "boją się" bądź nie chcą kibiców gości na swoim stadionie.

Standardowo kibice Arki wywiesili swoje wszystkie najważniejsze flagi, a doping prowadzili pełne 90 minut. Nawet pomimo niekorzystnego wyniku, w drugiej połowie nie ustępowali w dopingu, a ich prawdziwą siłą było połączenie sił trybun Górki i Torów, wspólnie wspierających swoją drużynę. Po meczu kibice nie wytrzymali i zaśpiewali w kierunku piłkarzy: "Co wy robicie, wy Naszą Arkę hańbicie", jak później wyjaśniono miało to na celu zmotywowanie piłkarzy do ciężkiej pracy, a nie zdyskredytowanie ich.

Widzów: 6774 (+ około 100 Zawiszy pod stadionem)
Doping Arki: 9/10
Flagi Arki: 18