Napastnik "Miedziowych" był jedynym zawodnikiem gospodarzy, który porozmawiał z oczekującymi w mixed zonie dziennikarzami. - Strzeliliśmy sobie bramkę w pierwszej połowie, no i później Widzew czekał na kontry. To my strzeliliśmy tego gola, bo nie możemy popełniać takich błędów. Wiadomo, że one się zdarzają, ale nie możemy tak robić. W pierwszej połowie były dwie-trzy okazje bramkowe, w drugiej też było kilka, ale nic nie wpadło do siatki. Przegraliśmy i robi się trudna sytuacja, bo dalej mamy jeden punkt. W każdym kolejnym meczu musimy walczyć o życie, o zwycięstwo. Myślę, że ta runda nie będzie taka, jak rundy jesienne w poprzednich latach. Nie gramy źle, nawet w Białymstoku graliśmy dobrze w piłkę, tylko nie strzeliliśmy bramek. Ostatnio graliśmy też z Energie Cottbus, zdobyliśmy 3 gole. Musimy strzelać bramki. To jest najważniejsze.
Napastnik Zagłębia odniósł się również do napiętej sytuacji na trybunach, kiedy fani gospodarzy przeraźliwie wygwizdali swoich zawodników. - Co do gwizdów, kibice mają prawo do takiego czegoś, a my musimy robić swoje na boisku. Kibice Widzewa śpiewali, że grają u siebie. Ja się tak nie czułem. Nie wiem czemu tak śpiewali, jeśli nie było tego czuć na boisku, ale to ich sprawa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?