Woźniak: Zubas broni naprawdę fantastycznie

Paweł Kucharski / Gazeta Wrocławska
- Każdy dobry bramkarz potrzebuje trochę szczęścia. A Zubas tylko kilka razy skapitulował, broni naprawdę fantastycznie - ocenił bramkarza GKS Bełchatów piłkarz Zagłębia Lubin, które w ostatniej kolejce przegrało z "Brunatnymi".

Po meczu z GKS-em Bełchatów chyba jako jedyny mogłeś mieć w miarę dobry nastrój?
Cieszę się z bramki i fajnej asysty, ale mimo wszystko niesmak po porażce jest większy niż satysfakcja z indywidualnych dokonań.

Efektownej bramki nikt Ci nie zabierze. Jak wysoko plasujesz ją w swojej hierarchii najładniejszych goli?
Były już ładniejsze. Strzeliłem kiedyś już trzy takie bramki, każdą głową. Ale ten gol z Bełchatowem i tak wysoko jest w mojej klasyfikacji. Wyszło mi to tak, jak chciałem.

Pokonałeś Emilijusa Zubasa, a to sztuka, której w polskiej lidze udało się dokonać niewielu piłkarzom. To bramkarz dobry czy broniący ze szczęściem?
Każdy dobry bramkarz potrzebuje trochę szczęścia. A Zubas tylko kilka razy skapitulował, broni naprawdę fantastycznie. W końcówce naszego meczu wybronił takie sytuacje... Jak Michal Papadopulos dobijał piłkę po strzale Eltona Liry w doliczonym czasie gry, to ja już widziałem gola. Zubas broni instynktownie. Dobrze się ustawia, przeczuwa, gdzie piłka może spaść. On ma dużo pracy w każdym meczu, a każda udana interwencja "pompuje go" i broni jeszcze lepiej. Można powiedzieć, że ma rundę swojego życia.

GKS zasługuje na utrzymanie?
Po meczu z nami na pewno łatwiej o takie stwierdzenie. Bełchatów nie próbuje za wszelką cenę zdobyć gola, nie wykopują piłkę na aferę na jednego napastnika. Oni naprawdę ładnie konstruują akcje, chcą operować piłką. To im trzeba oddać.

A Zagłębie na które miejsce zasługuje? Piąte, szóste czy dwunaste?
Coż... Do trzech ostatnich meczów w sezonie podejdziemy z jeszcze większą motywacją niż wcześniej. Ostatnio dwa razy przegraliśmy i raz zremisowaliśmy. Straciliśmy osiem punktów, a mogliśmy przecież każde z tych spotkań wygrać. Wtedy bylibyśmy znacznie bliżej czołówki, a tak musimy patrzeć na tyły, bo drużyny, które są za nami, depczą nam po piętach. Mamy jeszcze trzy mecze, wszystkie rozegramy w ciągu tygodnia. I chcemy po tym ostatnim tygodniu mieć o 9 punktów więcej.

Dla niektórych piłkarzy ten tydzień może decydować o przyszłości w klubie. Temat kontraktów przewija się w szatni?
To indywidualna sprawa każdego z nas. Każdy wie, że takich tematów nie wnosi się do szatni. Nie rozmawiamy o tym, bo to dekoncentruje, wtedy nie myśli się o grze. Ja nawet nie wiem, kto ma propozycję przedłużenia umowy, a kto nie. Myślę, że po meczu z Wisłą zaczną się konkretne rozmowy.

Gazeta Wroc³awska

Czytaj piłkarskie newsy w każdej chwili w aplikacji Ekstraklasa.net na iPhone'a lub Androida.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24