2 liga. Awans Puszczy Niepołomice możliwy już dziś

Tomasz Bochenek
Tomasz Bochenek
Tak było jesienią w Poznaniu. Michał Czarny (z lewej) obok kapitana Warty Krzysztofa Biegańskiego
Tak było jesienią w Poznaniu. Michał Czarny (z lewej) obok kapitana Warty Krzysztofa Biegańskiego Grzegorz Dembiński
II liga piłkarska. W środę o godzinie 17 w Niepołomicach Puszcza zagra z Wartą Poznań. Czy po meczu będzie feta?

Warunek pierwszy: zwycięstwo nad Wartą. Jeśli zostanie spełniony, piłkarzom Puszczy pozostanie czekać na wieści z Radomia, gdzie mecz rozpocznie się o godz. 18.30. Porażka Radomiaka z GKS-em Bełchatów będzie równoznaczna z awansem niepołomickiej drużyny do I ligi.

Cztery kolejki przed końcem sezonu Puszcza, zajmująca trzecie, premiowane awansem miejsce, ma nad Radomiakiem 6 pkt przewagi i lepszy bilans bezpośrednich spotkań. Nawet więc jeśli zespół Roberta Podolińskiego wygra wszystko do końca, „Żubrom” do szczęścia wystarczą dwa zwycięstwa. A dwa mecze rozegrają w tym tygodniu (w sobotę w Bełchatowie).

- Spokojnie do tego podchodzimy. To, jak będą grali rywale, nie zależy od nas. Najważniejsze, abyśmy grali skutecznie i jak najszybciej zdobywali punkty, które przybliżą nas do celu - mówi trener Puszczy Tomasz Tułacz.

Dzisiejszy przeciwnik jego zespołu zajmuje 11. miejsce, z tylko 3-punktową przewagą nad strefą spadkową. Ale jesienią „Żubry” zremisowały z Wartą 0:0, a Marcin Staniszewski w ostatniej minucie obronił rzut karny.

- To jeden z zespołów o najwyższej średniej wzrostu w drugiej lidze, w jego grze ważną rolę odgrywają stałe fragmenty - charakteryzuje Wartę szkoleniowiec niepołomiczan. - Przekonaliśmy się, jak wymagającymi przeciwnikami są drużyny walczące o utrzymanie, a ten dodatkowo gros punktów zdobywa na wyjazdach. Warta ostatnio zwyciężała w Tarnobrzegu i Legionowie - podkreśla Tułacz.

Bramkę Puszczy będzie dziś atakował Mateusz Broź - jej zawodnik w poprzednim sezonie (strzelił 8 goli, wszystkie jesienią 2015). Przygodę z Wartą zaczął od dwóch bramek w marcowym debiucie, od tego czasu jednak nie poprawił dorobku.

- Powrót na boisko dawnego klubu to dla piłkarza zawsze dodatkowy bodziec - ocenia trener niepołomiczan. - Mateusz miał u nas lepsze i gorsze chwile, doskonale wiedział, dlaczego się rozstajemy, zresztą decyzja zapadła po rozmowie z nim. Myślę, że nie możemy oczekiwać niczego innego, jak podwójnej mobilizacji z jego strony.

Niepołomicki zespół prze do I ligi nie mając snajpera z prawdziwego zdarzenia. Po 30 kolejkach najskuteczniejsi gracze Puszczy mogą pochwalić się sześcioma golami. - Ważne, że są wśród nich tacy, którzy brylują przy stałych fragmentach, jak Piotrek Stawarczyk czy Michał Czarny. Swoją cegiełkę dokłada Marcin Orłowski - wylicza Tułacz, dodając: - Uważam też, że groźni są Bartek Żurek i Maciek Domański. Każdy z nich miał momenty wysokiej skuteczności. Jak nie strzela jeden, to drugi.

Przed dzisiejszym meczem warto pamiętać jeszcze jedno: niepołomicki stadion to nie jest gościnny teren. Na początek wiosny Puszcza zremisowała tu wprawdzie z Radomiakiem, ale potem już tylko wygrywała: 2:1, 2:0, 2:1, 2:0, 3:2. Sytuacja kadrowa „Żubrów” jest dobra, przeciwko Warcie nie może jedynie zagrać kontuzjowany Jakub Zagórski.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: 2 liga. Awans Puszczy Niepołomice możliwy już dziś - Dziennik Polski

Wróć na gol24.pl Gol 24