Od początku Wólczanka była zmuszona do obrony własnej bramki. Goście wykonywali sporo rzutów rożnych, jednak za wiele z nich nie wynikało. Miejscowi jak się przedostali na połowę rywala od razu było groźnie pod bramką Pawła Sochy. Po jednej z akcji zakotłowało się w polu karnym Wisły. Uderzenie Patryka Szewca wylądowało na poprzeczce, dobitka Vołodymira Khorolskiego zablokowali obrońcy.
Po szybkiej akcji Krzysztof Pietluch zagrał do Geronimo Viscovicha, którego strzał minął bramkę rywala. W 30. minucie futbolówkę stracił Maciej Lech, Michał Król szybko zagrał do szalejącego na prawej stronie Krystiana Putona. Pomocnik Wisły wycofał spod linii końcowej piłkę na 10 metr, gdzie przymierzył Kacper Szymankiewicz i trafił do siatki.
W drugiej połowie z upływem czasu coraz śmielej poczynali sobie gospodarze. Uwierzyli, że można ograć wyżej notowanego rywala. Dobrą okazję miał Mateusz Mianowany, ale kopnął ze szpica w fatalnym stylu.
Po ładnej akcji Szymona Hajduka przymierzył Krzysztof Pietluch, lecz nieznacznie obok słupka. Napastnik Wólczanki napsuł sporo krwi defensorom gości. W 68. minucie świetnie podał do wprowadzonego chwilę wcześniej Bartłomieja Słysza, który w pięknym stylu doprowadził do remisu. Po minucie Wisła mogła być dobita. Sytuację sam na sam z Sochą przegrał Pietluch.
Okres przewagi Wólczanki niestety zakończył się golem … gości. Tomasz Siryk niepotrzebnie wyszedł z bramki i dogranie z bocznej strefy na gola zamienił Jakub Mażysz.
Wólczanka zerwała się do ataków, okazje miał Mateusz Kocur i Krystian Wrona, ale nie zdołali zamienić ich na gola. Ostatnie minuty Wisła była zepchnięta do rozpaczliwej obrony i przerywania akcji gospodarzy, którzy nie potrafili jednak skutecznie przebić się przez dobrze zorganizowaną obronę rywala.
Wólczanka - Wisła Puławy 1:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Szymankiewicz 30, 1:1 Słysz 68, 1:2 Mażysz 72.
Wólczanka: Siryk 5 – Podstolak 6, Wrona 6, Khorolski 6, Zygmunt 6 – Szewc 6 (54 Kocur 5), Viscovich 6, Mianowany 5, Hajduk 6 – Lech 5 (65 Słysz), Pietluch 7. Trener Marek Rybkiewicz.
Wisła: Socha – Król, Poznański, Pielach, Barański (72 Sulkowski) – Puton, Popiołek, Maksymiuk, Zmorzyński (90+1 Kusal) – Szymankiewicz (89 Brzeski), Stanisławski (46 Mażysz). Trener Jacek Magnuszewski.
Sędziował Burak (Zamość). Widzów 200.
ZOBACZ TAKŻE - Opinie trenerów po meczu Stal Rzeszów - Sokół Sieniawa
POPULARNE NA NOWINY24.PL/SPORT:
Mistrzowie świata w siatkówce 2018 - SYLWETKI [ZDJĘCIA]
Apklan Resovia ograła w Pucharze Polski Wartę Poznań 2:0 [ZDJĘCIA]
Największe tragedie podkarpackich sportowców [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?