- Od czterech meczów nie przegraliśmy, a we wtorek otrzymamy walkowera za spotkanie z Kup i ta seria zostanie przedłużona do pięciu. Mamy więc powody do optymizmu, szczególnie że nasza gra wygląda coraz lepiej - nie ukrywa zadowolenia trener MKS-u Wojciech Mielnik, który objął drużynę w zimowej przerwie.
Sobotni mecz nie zaczął się jednak po myśli gospodarzy, bo w 27. minucie to Swornica objęła prowadzenie. - Przeprowadziliśmy fajną akcję, Kamil Klimczak dośrodkował z prawej strony, a Igor Babanskykh uderzył piłkę głową - relacjonował trener Wojciech Ścisło.
Piłkarze z Gogolina szybko wyrównali, ale potem kolejną okazję mieli gracze z Czarnowąs. - Może gdybyśmy ją wykorzystali, to mecz potoczyłby się inaczej - zastanawiał się szkoleniowiec „Swory”.
Po przerwie niespodziewanie mecz zrobił się jednostronny, a gospodarzom wychodziło wszystko.
- Trzy razy wjechali w nasze pole karne i trzy razy trafili do bramki - dodawał Ścisło. - Graliśmy katastrofalnie i wstyd mi za występ zespołu w drugiej połowie. Może rywale nie grali wielkiej piłki, ale widać było u nich determinację i wolę walki o utrzymanie, a my nie postawiliśmy im twardych warunków i kompletnie nie potrafiliśmy powstrzymać ich ataków.
- Udało nam się dominować na boisku, utrzymywać się przy piłce, a jak była okazja, to też skutecznie kontratakowaliśmy - opisywał trener Mielnik. - Goście praktycznie nie mieli sytuacji, a my mogliśmy strzelić kolejne gole, ale dobrze spisywał się bramkarz Swornicy, który wybronił strzały naszych zawodników.
Dzięki kwietniowym zwycięstwom i remisom, MKS Gogolin niemal podwoił swój dorobek z jesieni i wciąż może zagrozić nawet 10. w tabeli OKS-owi Olesno.
MKS Gogolin - Swornica Czarnowąsy 4-1 (1-1)
Bramki: 0-1 Babanskykh - 27., 1-1 Mizielski - 38., 2-1 Schichta - 53., 3-1 Szydłowski - 61., 4-1 Prefeta - 64.
MKS: Papysz - Szydłowski, Błoński, F. Szampera, Rusin (82. Górski) - Wróbel (46. Botta), Prefeta, K. Szampera, Gajda (86. Śnieżek)- Mizielski (78. Mikołajczyk), Schichta. Trener Wojciech Mielnik.
Swornica: Klisz - Klimczak, Krakowian, Jeleniewski (77. Pastuszek), Ptak - Babanskykh, Filla, Sikorski (73. Maraszek), Rogowski, Fiks (72. Bednarski) - Werner (55. Tramsz). Trener Wojciech Ścisło.
Żółte kartki: Wróbel, Prefeta - Klisz, Krakowian, Babanskyh, Bednarski.
Sędziował Adam Kupka (Kędzierzyn-Koźle).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?