4 liga piłkarska. Pogoń Prudnik – Po-Ra-Wie Większyce 3-2

Grzegorz Haliczyn
Mademba Djibril Cisse pomógł Pogoni zdobyć pierwsze punkty za sprawą strzelonej bramki, ale później otrzymał za swoje przewinienie drugą żółtą kartkę, przez co osłabił drużynę.
Mademba Djibril Cisse pomógł Pogoni zdobyć pierwsze punkty za sprawą strzelonej bramki, ale później otrzymał za swoje przewinienie drugą żółtą kartkę, przez co osłabił drużynę. Oliwer Kubus
Beniaminek Pogoń Prudnik zdobył swoje pierwsze punkty w tym sezonie. Jakby tego było mało wygrał u siebie z Po-Ra-Wiem Większyce 3-2.

Wcześniejsze mecze tego zespołu dobrze oceniał jego trener, jak i przeciwnicy. Mimo to drużyna ta swoje pierwsze punkty zdobyła dopiero w siódmej kolejce tej ligi. Tym samym wyprzedzili Victorię Chróścice, która zajmuje teraz ostatnie miejsce w tabeli – mimo to Pogoń wciąż znajduje się na pozycji spadkowej.

- Cieszymy się bo to nasze pierwsze punkty -nie kryje Waldemar Sierakowski, trener prudniczan. - Przede wszystkim odczuliśmy lekką ulgę, bo nie odstajemy teraz punktowo od innych drużyn z końcówki tabeli Będziemy dalej walczyć, bo liga jest wyrównana i faworyt na papierze nie zawsze się sprawdza. Za tydzień na będziemy grac z Namysłowem i będziemy walczyć o kolejne punkty.

Pierwszą bramkę dla gospodarzy zdobył Patryk Surma, kiedy oddał strzał po krótkiej kiwce z obrońcami gości w ich polu karnym. Chwilę przed zejściem do szatni gola dołożył Mademba Djibril Cisse, którego chwilę wcześniej Marcin Rudzki obdarzył pięknym podaniem.

Druga połowa wyglądała lepiej w wykonaniu gości, bowiem gola kontaktowego zdobył w 61 minucie Sebastian Stachura. Zabrakło zdecydowania w wybiciu piłki przez obronę Pogoni, przez co piłka w pewnym momencie znalazła się właśnie pod nogami Stachury, który wbił ją do bramki.

Tym samym szczęście przestało sprzyjać prudniczanom, bo kilka chwil później gola wyrównującego zdobył Sławomir Kierdal po podyktowanym przez sędziego rzucie karnym, a po zaledwie czterech minutach drugą żółtą kartkę otrzymał zdobywca wcześniejszego gola, Cisse. Mimo tego, że Pogoń grała w osłabieniu, to wywalczyła rzut karny tuż przed ostatnim gwizdkiem. Do tego podszedł Marcin Rudzki i pokonał stojącego w bramce Piotra Bila.

- Mieliśmy kilka sytuacji, których niestety nie wykończyliśmy, przez co przegraliśmy - mówi Mariusz Janik, drugi trener Po-Ra-Wia. - Nie potrafiliśmy uszanować remisu i przeciwnik w samej końcówce wywalczył rzut karny wygrał mimo tego, że grał w osłabieniu.

Pogoń Prudnik – Po-Ra-Wie Większyce 3-2 (2-0)
Bramki: 1-0 Surma 26., 2-0 Cisse 45., 2-1 S. Stachura 61., 2-2 Kierdal 67., 3-2 Rudzki 90.
Pogoń: Rozkosz, Kapnik, Pietruszka, Hudyma, Cajzner – Charatynowicz (59. Gul), Scholz (75. Martyniuk), Laszczak, Rudzki - Surma, Cisee
Po-Ra-Wie: Bil – Chałupa, Rypa, Kierdal, Blaucik – Stelmach, Krauze (46. K. Stachura), Łebkowski – Modlich, S. Stachura (85. Wiluk) – Tomasz Mazurek (67. Kijowski)
Żółte kartki: Cajzner, Cisse, Laszczak.
Czerwona kartka: Cisse (74. min.), dwie żółte.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: 4 liga piłkarska. Pogoń Prudnik – Po-Ra-Wie Większyce 3-2 - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na gol24.pl Gol 24