Mecz rozpoczął się lepiej dla gospodarzy, ponieważ już w 9. minucie gola zdobył ich najlepszy snajper - Paweł Lepak. Później trafiał jeszcze dwukrotnie, dzięki czemu skompletował już drugiego hat-tricka w rundzie wiosennej (wcześniej uczynił to z Chemikiem Kędzierzyn-Koźle).
Ozdobą meczu było jednak trafienie Bartosza Zychowicza. Pomocnik Polonii zdobył bowiem gola „do szatni”, na 2-1, bezpośrednio ... z rzutu rożnego. Tuż po przerwie prowadzenie nysan podwyższył równie dobrze grający Marcin Ściański. Dzięki temu ambitnie walczący goście nie byli w stanie zdobyć choćby punktu.
- Czuję wielki ból, ponieważ mimo strzelenia trzech bramek na tak trudnym terenie zostaliśmy z niczym - mówił trener Unii Kazimierz Kucharski. - Śmiało mogliśmy pokusić się o niespodziankę, ale nie możemy tracić goli w tak prosty sposób.
Polonia Nysa - Unia Kolonowskie 5-3 (2-1)
Bramki: 1-0 Lepak - 9., 1-1 Włoch - 13., 2-1 Zychowicz - 45., 3-1 Ściański - 47., 3-2 Wróblewski - 62., 4-2 Lepak - 65., 4-3 Bartodziej - 76., 5-3 Lepak - 82.
Polonia: P. Kowalczyk - Stasiak, T. Kowalczyk, Śleziak, Czabanowski (46. Kulak) - Zychowicz, Bobiński, Perkowski (65. M. Bajor), Ściański (82. Krasowski), Mroziński - Lepak (86. Byrski). Trener Tomasz Rak.
Unia: M. Mesjasz - Rejowski, Koj, Asztemborski, Wacławczyk, Błażejewski (72. Bartodziej) - Kwasik, Dombrowski (83. Labus), P. Wróblewski, Włoch - Kowalczyk (62. Szymik). Trener Kazimierz Kucharski.
Żółte kartki: P. Kowalczyk, Czabanowski - Koj.
Sędziował Jacek Babiarz (Kluczbork).
Widzów 300.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?