4 liga podkarpacka. SPEC Stal Łańcut wciąż niepokonana! Łańcucianie po emocjonującym meczu lepsi od rezerw Stali Rzeszów

Jako pierwsi szansę na otwarcie wyniku mieli goście. Niespodziewanie do ofensywnej akcji podłączył się Sebastian Kocój, który dograł piłkę do Roga, a tego w ostatniej chwili zatrzymał obrońca rzeszowskiej Stali.

Początek spotkania stał na dużej intensywności, a pierwsza bramka padła już w 13. minucie, kiedy po zamieszaniu w polu karnym piłki jako ostatni dotknął Musik. Na odpowiedź gości nie trzeba było długo czekać i już dwie minuty później kapitalnym strzałem z woleja popisał się Wojciech Reiman, doprowadzając do remisu.

Podopieczni Krzysztofa Koraba przed przerwą wyprowadzili jeszcze jeden cios. Fatalny błąd przy wyprowadzeniu piłki Stali Rzeszów wykorzystał Oskar Majda i strzałem od słupka wyprowadził łańcucian na prowadzenie.

Po zmianie stron konkretniejsza i groźniejsza w atakach była ekipa z Łańcuta i to właśnie goście po świetnym rajdzie Oskara Sowy, który wyłożył piłkę do pustej bramki Oskarowi Majdzie podwyższyli prowadzenie.

Gospodarze zdołali w końcówce złapać kontakt, a bramką „stadiony świata” popisał się Kacper Sadłocha. Rzeszowianie rzucili się do zmasowanych ataków, ale zabrakło im czasu, by zgarnąć chociaż punkt.

Stal II Rzeszów – SPEC Stal Łańcut 2:3 (1:2)

Bramki: 1:0 Musik 13, 1:1 Reiman 15, 1:2 Majda 29, 1:3 Majda 64, 2:3 Sadłocha 81.

Stal II: Raciniewski - Augustyn, Dubiel, Koczera (60 Zych ż), Koptyński (75 Stankowski), Mazur, Piątek, Salamon (46 Zborowski), Postupalski (46 Bartkowiak), Plichta (81 Baj), Musik (60 Sadłocha). Trener: Krzysztof Siłka.

Stal: Słysz – Reiman, Majda, Róg ż (73 Tarała), Buć (20 Cwynar), Więcek, Sowa (90 Sołtysiak), Kardyś, Wójcik (70 Płocica), Kocój, Makowski. Trener: Krzysztof Korab.

Sędziował: Kołodziej (Rzeszów).
Widzów: ok. 100.