Adam Majewski: Przy odrobinie szczęścia bylibyśmy bliżej utrzymania. Chcemy jeszcze ściągnąć napastnika

Jacek Czaplewski
Jacek Czaplewski
Stal Mielec
PKO Ekstraklasa. Stal Mielec w piątek podejmie Jagiellonię Białystok. Do treningów wrócili Marcin Budziński i Przemysław Maj, ale nadal niedostępny pozostaje Mateusz Mak. - Gramy całkiem nieźle mimo problemów. Przy odrobinie szczęścia, lepszej skuteczności bylibyśmy już bliżej utrzymania. Nie ma żadnej paniki. Myślę, że potwierdzimy to w meczu z Jagiellonią - uważa trener Adam Majewski.

- Nie jesteśmy nie wiadomo jaką drużyną, o nie wiadomo jakim potencjale, ale nie patrzymy na Jagiellonię. Szanujemy ją, ale skupiamy się na sobie. Chcemy potwierdzić dobrą dyspozycję. Mecz z Górnikiem oceniam nie jako przegrany, ale niewygrany. Byliśmy lepsi, nie wykorzystaliśmy okazji - stwierdził Majewski.

- Transfery? Dobrze znamy sytuację finansową. Kilku zawodnikom, z tych względów i względów sportowych, musieliśmy podziękować. Wybieraliśmy z takich na miarę naszych możliwości. Podjęliśmy ryzyko, czekając do końca okienka. Jest jak jest. Ja jako trener nie zamierzam narzekać. Chcemy ściągnąć jeszcze jednego zawodnika. To napastnik. Jesteśmy bardzo blisko - zaznaczył.

- Sitek jak na polskie warunki jest jeszcze młodym zawodnikiem. Zbiera doświadczenia, więc będą zdarzać się wahania formy. To nie jest zawodnik, który w pojedynkę będzie ciągnąć grę, choć jest przebojowy, dynamiczny, umie zrobić przewagę. Jesienią graliśmy w innej konfiguracji: z Makiem, Piaseckim i Sitkiem. Ich współpraca wyglądała bardzo dobrze. Na ten moment z tej trójki pozostał Maksymilian. Musieliśmy zmienić koncepcję. Maksowi brakuje poprzednich partnerów, jest młody, więc gra mu się trudniej - dodał trener Stali.

EKSTRAKLASA w GOL24

Lech Poznań po pokonaniu Górnika Zabrze 2:0, pewnie awansował do półfinału Fortuna Pucharu Polski. Piłkarzom Kolejorza pozostał już tylko jeden krok, aby po pięciu latach zameldować się ponownie w finale tego turnieju. Cegiełkę w wywalczeniu awansu do dalszej rundy wzięli udział także kibice Lecha. Najwierniejsi fani Kolejorza po raz kolejny nie zawiedli swoich ulubieńców w tym roku i w liczbie ok. 700 osób dopingowali swój zespół. Tym samym bardzo wysoka, wyjazdowa frekwencja zostaje podtrzymana, bowiem w takiej samej liczbie zameldowali się podczas meczu w Krakowie w spotkaniu 20. kolejki z Cracovią (3:3).Zobacz kibiców Lecha Poznań podczas wyjazdowego spotkania w Zabrzu --->

Lech Poznań kolejny raz z wysoką frekwencją na wyjeździe. Bl...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24