Zdający sobie sprawę z wagi meczu z Ghaną, piłkarze Juergena Klinsmanna od początku ruszyli do ataku. Sami jednak z pewnością nie spodziewali się, że efekty ich postawy przyjdą tak błyskawicznie. Już w 29. sekundzie gry USA wyszły na prowadzenie po szybkim rozegraniu akcji w lewym sektorze boiska. Jermaine Jones dostarczył piłkę do wchodzącego w pole karne Clinta Dempseya, ten łatwo zwiódł Johna Boya i strzałem w długi róg wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Była to jak dotąd najszybciej zdobyta bramka w tegorocznym mundialu i piąta pod tym względem w historii mistrzostw świata.
Po niespodziewanym, szybko wyprowadzonym ciosie, piłkarze Ghany wyglądali początkowo jak zamroczony bokser. Z czasem jednak spotkanie się wyrównało, głównie za sprawą niefrasobliwej gry USA. Piłkarze ze Stanów nie poszli za ciosem, zaczęli grać dość nerwowo i zbyt często oddawali inicjatywę swoim rywalom. Zadanie dodatkowo utrudniła im kontuzja Jozy'ego Altidore'a, który przy jednym ze startów do piłki prawdopodobnie zerwał mięsień czworogłowy. Kluczowy dla taktyki Klinsmanna napastnik opuścił murawę na noszach i na mundialu raczej już nie wystąpi.
Ghana atakowała z coraz większym natężeniem, ale zbyt rzadko dochodziła do okazji pod bramką Tima Howarda. Mimo aż 68 procent czasu w posiadaniu piłki, zawodnicy z Afryki nie mieli pomysłu, jak przedostać się w pole karne Amerykanów. Próbowali głównie dośrodkowań w pole karne, ale ich zamiary łatwo odczytywali defensorzy USA. Nieco bliżej szczęścia zawodnicy Kwesi Appiaha byli po strzałach z dystansu, ale próbę Asamoah Gyana wybronił Howard, zaś groźne uderzenie Christiana Atsu nieznacznie minęło poprzeczkę.
Po zmianie stron obraz gry zawodników Klinsmanna nie uległ zmianie. Im bliżej końca meczu, tym bardziej skupiali się oni na grze obronnej i wybijaniem piłek jak najdalej od własnej bramki. Swoje akcje Ghana zaczęła rozgrywać nieco cierpliwiej niż w pierwszej połowie, przez co Amerykanie kilka razy znaleźli się w poważnych tarapatach. Najbliżej wyrównania był Gyan. Napastnik "Czarnych Gwiazd" miał po przerwie dwie świetne okazje, ale po jego strzałach głową piłka powędrowała nad poprzeczką, a w drugiej sytuacji skuteczną interwencją popisał się Howard. Dużo ożywienia do poczynań Ghany wniosło wejście z ławki rezerwowych Kevina-Prince'a Boatenga. Piłkarze Appiaha nieustannie napierali i w końcu dopięli swego. W 83. minucie po świetnym rozegraniu piłki i podaniu piętą od Gyana w polu karnym niepilnowany znalazł się Andre Ayew, który pewnym strzałem dał swojej drużynie upragnione wyrównanie.
Gdy wydawało się, że inicjatywa i chęć dążenia do zdobycia decydującego gola jest po stronie Ghany, kolejny raz w zupełnie niespodziewanym momencie dali o sobie znać Amerykanie. Choć przez całą drugą połowę drużyna ze Stanów praktycznie nie istniała w ofensywie, to już dwie minuty po stracie gola ponownie wyszła na prowadzenie. Rzut rożny wykonywany z prawego narożnika boiska zamienił na gola rezerwowy John Brooks, który najwyżej wyskoczył do dośrodkowanej piłki i zrehabilitował się za błąd w defensywie przy trafieniu na 1:1.
Przez większą część spotkania Ghana była stroną przeważającą, ale za sprawą niskiej skuteczności nie była w stanie udokumentować swojej przewagi i ma już nikłe szanse na awans do 1/8 finału. Z kolei Stany Zjednoczone zmierzą się w następnej kolejce z Portugalią, a wygrywając mogą zapewnić sobie wyjście z grupy.
Najszybsze gole w historii Mundialu według FIFA:
11. sekunda - Hakan Sukur (Turcja - Korea Płd., 29.06.2002)
16. sekunda - Vaclav Masek (Czechosłowacja - Meksyk, 07.06.1992)
25. sekunda - Ernst Lehner (Niemcy - Austria, 07.06.1934)
27. sekunda - Bryan Robson (Anglia - Francja, 16.06.1982)
30. sekunda - Clint Dempsey (USA - Ghana, 17.06.2014)
35. sekunda - Emile Veinante (Francja - Belgia, 05.06.1938)
- Arne Nyberg (Szwecja - Węgry, 16.06.1938)
37. sekunda - Bernard Lacombe (Francja - Włochy, 02.06.1978)
50. sekunda - Adalbert Desu (Rumunia - Peru, 14.07.1930)
- Florian Albert (Węgry - Bułgaria, 03.06.1962)
- Seung Zin Pak (Korea Północna - Portugalia, 23.07.1966)
52. sekunda - Celso Ayala (Paragwaj - Nigeria, 24.06.1998)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
