Barcelona obecnie otwiera tabelę Primera Divisoin, podczas gdy Almeria zajmuje trzecie miejsce od końca. Barca wygrała pięć ostatnich meczów ligowych z rzędu, z kolei jej dzisiejszy rywal nie zaznał smaku zwycięstwa od siedmiu spotkań. W ostatnich siedmiu pojedynkach pomiędzy tymi drużynami zawsze górą była "Blaugrana", a w 2008 roku udało jej się wbić ekipie z Andaluzji osiem bramek na jej terenie. Dodajmy jeszcze, że Barcelona zdobyła w tym sezonie 81 bramek, a Almeria tylko 24, z kolei najlepszym strzelcem Blaugrany jest z 32 trafieniami Lionel Messi, podczas gdy w zespole Almeriensistas najlepszym dorobkiem może się pochwalić strzelec ośmiu bramek - Tomer Hemed. Podsumowując, może jednak statystycznie Barcelona ma mniejsze szanse na przegraną w piłkę z Almerią, niż Francuzi w pojedynku na jedzenie ślimaków na czas z dowolnie wybranym narodem.
W Almerii przed tym meczem nastąpiły pewne zmiany, które stawiają ten mecz w nieco innym świetle. Nowym trenerem tej drużyny został Sergi Barjuan, który zastąpił Juana Ignacio Martineza. Sergi jest wychowankiem Barcelony, a w latach 1993-2002 rozegrał dla tego klubu 267 spotkań ligowych i strzelił sześć bramek. Jednak czy nowy szkoleniowiec będzie w stanie zmienić cokolwiek w ciągu dwóch dni od zatrudnienia?
Sergi nie będzie miał łatwego zadania, a pierwszym problemem jest skompletowanie wyjściowej jedenastki na mecz z Barceloną. Z powodu nadmiaru kartek nie będzie on mógł skorzystać z Sebastiana Dubarbiera, Mauro Dos Santosa i Verzy, a kontuzje stawiają pod znakiem zapytania występ Frana Veleza i Michela Macedo. Obrona Almerii jest w rozsypce i nowy szkoleniowiec będzie musiał się poważnie zastanowić, kogo wystawić w defensywie.
Jeśli chodzi o Barcelonę, to sytuacja kadrowa niewiele się zmieniła. Wykluczeni wciąż są Thomas Vermaelen i Jordi Alba. Do tej dwójki dołączył Sergio Busquets, ale jego absencja nie będzie problemem wobec powrotu Javiera Mascherano. Jednak istnieje duże prawdopodobieństwo, że w meczu z Almerią nie zagra kilku kluczowych zawodników, których Luis Enrique będzie chciał oszczędzić przed kolejnymi meczami. Barcelona ma w kwietniu bardzo napięty terminarz i mecz z Almerią wydaje się najlepszym momentem by pozwolić odpocząć kilku zawodnikom, z Lionelem Messim na czele. Jednak czy Messi będzie chciał odpoczywać, skoro Cristiano Ronaldo strzelił pięć bramek w meczu z Granadą i wyprzedził go w wyścigu o koronę króla strzelców Primera Division? Prędzej będzie chciał urządzić sobie festiwal strzelecki, by jak najbardziej zbliżyć się do Portugalczyka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
