Barcelona straciła Gerarda Pique na cztery tygodnie

Pique kontuzji doznał po starciu powietrznym z Diego Costą już w dziewiątej minucie gry, po którym bardzo nieszczęśliwie upadł na plecy. Hiszpan próbował jeszcze kontynuować swój występ, jednak szybko okazało się to niemożliwe i już w 12. minucie zmienił go Marc Bartra, który zaprezentował się bardzo przyzwoicie.

Spotkanie zakończyło się remisem 1:1 i choć pierwsze diagnozy mówiły tylko o stłuczeniu miednicy, to później okazało się jednak, że sprawa jest znacznie poważniejsza. Hiszpański obrońca doznał bowiem pęknięcia prawej panewki w miednicy, przez co będzie musiał pauzować przez około cztery tygodnie. To sprawia, że Barcelona będzie musiała sobie radzić bez niego nie tylko w rewanżowym meczu z Atletico na Vicente Calderon, ale też w ligowych starciach z Betisem, Granadą oraz Villarreal, a także w planowanym na 16 kwietnia finale Pucharu Króla z Realem Madryt.

Przypomnijmy, że wcześniej Katalończycy stracili swojego etatowego bramkarza, Victora Valdesa, który z powodu kontuzji kolana będzie pauzował przez około siedem miesięcy.