Kontrakt Mateusza Bartczaka wiąże go z lubińskim klubem do końca czerwca bieżącego roku. Możliwe jest jednak, że jeszcze dziś defensywny pomocnik Miedziowych podpisze kontrakt z innym zespołem.
- Trudno znaleźć nowego pracodawcę za pięć dwunasta, bowiem wszystkie zespoły mają skompletowane kadry na runę wiosenną. Dziś wyjaśni się moja przyszłość. Na tę chwilę pozostaję zawodnikiem Zagłębia Lubin - powiedział Mateusz Bartczak w rozmowie z dziennikarzem serwisu Ekstraklasa.net.
Pomocnik odniósł się również do medialnych doniesień odnośnie waśni w lubińskiej szatni. - Nie ma konfliktu pomiędzy mną a trenerem Markiem Bajorem, choć wiem, że jeśli zostanę w Zagłębiu, najprawdopodobniej będę rezerwowym. Wiem również, że na forach internetowych kibice identyfikują mnie ze wszystkim, co w klubie złe. Ale muszą pamiętać, że Mateusz Bartczak w Zagłębiu to nie porażki, a awans do Ekstraklasy i Mistrzostwo Polski. Fani w Lubinie są podzieleni, bowiem wielu docenia mój wkład w sukcesy, o których kibice powinni pamiętać - zakończył pochodzący z Legnicy pomocnik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?