Bawarczycy kroczą w lidze od zwycięstwa do zwycięstwa. Na inaugurację rundy wiosennej zespół prowadzony przez Pepa Guardiolę nie bez problemów pokonał Hamburgera SV 2:1 po dwóch trafieniach Roberta Lewandowskiego. Drużyna z Monachium odniosła trzecie, kolejne zwycięstwo w Bundeslidze i tylko kapitalna postawa BVB może zepchnąć monachijczyków z piedestału. W tym momencie Bayern ma pięć punktów przewagi nad Borussią Dortmund, która wczoraj rozegrała swój mecz z Ingolstadt (2:0).
Hoffenheim natomiast walczy o ligowy byt. Huub Stevens postanowił porotować trochę składem, na czym ucierpiał między innymi Eugen Polanski, który stracił miejsce w wyjściowej jedenastce Wieśniaków. Pierwszy mecz w 2016 roku nie wyszedł do końca Hoffe, choć przez pierwszą godzinę gry zespół prowadzony przez Holendra grał bardzo dobrze na tle Bayeru Leverkusen. Im bliżej było końca, tym bardziej do głosu dochodzili Aptekarze, a mecz zakończył się wynikiem 1:1. Hoffenheim traci już pięć punktów do barażowego miejsca i natychmiast musi zacząć wygrywać, aby dogonić uciekający peleton.
Oba zespoły zmagają się z problemami. Niemieckie media w ostatnich dniach niemal co dziennie informują o konflikcie opiekuna mistrza Niemiec z piłkarzami i włodarzami klubu. Hiszpan narzuca swój charakterystyczny reżim treningowy i patrząc na ilość kontuzji oraz formę zawodników, część drużyny już jest tym po prostu zmęczona. Formuła się wyczerpała. W Bayernie obecnie kontuzjowanych jest sześciu zawodników: Jerome Boateng, Mehdi Benatia, Mario Goetze, Rafinha, Franck Ribery oraz Sven Ulreich. Urazy uniemożliwiają grę trzech defensorów, co stawia Guardiolę w trudnej sytuacji. Niemieckie media nawet przymierzały do klubu z Monachium Heiko Westermanna, który jest zawodnikiem Betisu Sewilla.
Hoffenheim natomiast zmaga się z brakiem zwycięstw, zbyt małą ilością zdobywanych punktów. Do końca sezonu jeszcze 16 spotkań, ale z każdym tygodniem pozostaje coraz mniej czasu na polepszenie sytuacji w tabeli. W zespole gości nie zobaczymy dziś Kai'a Herdlinga, Tarika Elyounussi'ego i Pirmina Schweglera. Cała trójka zmaga się z urazami, które uniemożliwiają występ w konfrontacji z mistrzem Niemiec.
Statystyka bezpośrednich spotkań jest fatalna dla podopiecznych Stevensa. Lider tabeli z ostatnich piętnastu pojedynków z Hoffe wygrał aż jedenaście, a cztery mecze zakończyły się remisami. Zatem faworyt zawodów jest tylko jeden, ale czy Lewandowski i spółka potwierdzą dominację na boisku? Przekonamy się o tym śledząc relację live w Ekstraklasa.net! Pierwszy gwizdek arbitra o godz. 17:30!
wideo: DE RTL TV
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
