Biała Gwiazda pod lupą

TSMati
Zimowe okienko transferowe dobiega końca, więc czas rzucić okiem na dokonania "Białej Gwiazdy".

Przyznam się szczerze, że odejście Pawła Brożka odczułem najdotkliwiej. Sięgając pamięcią wstecz, przypomniałem sobie jego wspaniałe bramki, którymi czarował choćby w sezonie 2007/08 czy 2008/09. Niestety takie są koleje losu, dla "Brozia" czas w Wiśle się skończył, dla innych zaczął.

Warto wspomnieć również o pożegnaniu się z drugim z braci - Piotrem oraz Mariuszu Pawełku, którzy aktywnie uczestniczyli w największych sukcesach Wisły drugiej części minionej dekady. Wszyscy wyżej wymienieni do kontynuowania kariery upodobali sobie Turcję, gdzie mamy teraz prawdziwą polską kolonię.

Na szczęście ubytek kadrowy zamknął się na tych trzech graczach. Czas na wzmocnienia, których kilka mamy. Wzmocnienie formacji defensywnej poprzez zakup Pareiki i Jaliensa jest bardzo użytecznym i celnym ruchem. Mimo, iż są to gracze wiekowi, to wciąż wybitni jak na realia Ekstraklasy. Zwłaszcza Holender, który ma za sobą regularną grę w AZ Alkmaar czy reprezentacji Oranje, nawet na Mundialu 2006. Do pełni szczęścia brakuje solidnego lewego obrońcy, którego pod Wawelem nomen omen nie ma. Warto się też zastanowić, czy piłkarz klasy Branco jest potrzebny.

Zarząd Wisły najbardziej wzmocnił najsilniejszą formację - pomoc, ściślej jej centrum. Do Wilka, Garguły czy Sobolewskiego dołączono Siwakowa oraz Meliksona. Michaił Siwakow w swoim kraju (Białoruś) uznawany za talent, nie potrafił się przebić w Serie A. Natomiast Maor Melikson przychodzi jako autentyczna gwiazda izraelskiej piłki, no już z pewnością ligowej. Środek pomocy w zespole, przynajmniej na papierze prezentuje się imponująco.

Niestety w każdej beczce miodu znajdzie się łyżka dziegciu. Wydatnie wzmocniono środek, natomiast skrzydła wołają o pomstę do nieba. Jeden Kirm wiosny nie czyni, bo w Łobodzińskiego to już nie wierzę. Może zarząd zakończy sezon transferowy mocnym akcentem, bądź co bądź przydałby się jakikolwiek akcent.

Formacja ataku po odejściu Brożka nie musi stracić na wartości. W jego miejsce pozyskano Cwetana Genkowa, który bramki też strzelać potrafi.

Ogólnie należy wystawić pozytywną notę zarządowi, bo transfery napawają optymizmem przed walką o mistrzostwo. Nadchodzą nowe czasy dla "Białe Gwiazdy", oby lepsze!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24