Brazylia - Kolumbia LIVE!

Gdyby to spotkanie odbywało się jeszcze przed rozpoczęciem mistrzostw, absolutnym faworytem tego spotkania byłaby Brazylia. Niemniej jednak, sam przebieg Mundialu sprawił, że coraz więcej obserwatorów przechyla szalę na korzyść Kolumbijczyków, którzy do tej pory wygrali wszystkie cztery spotkania, nie dając szans w grupie Grecji (3:0), Wybrzeżu Kości Słoniowej (2:1) oraz Japonii (4:1), a także ogrywając w 1/8 finału Urugwaj (2:0).

Brazylijczycy do ćwierćfinału awansowali ze znacznie większym trudem. Canarinhos niewiarygodnie męczyli się w starciu z Chile, zanim swoich rywali z Ameryki Południowej wyeliminowali w rzutach karnych. Wcześniej z kolei podopieczni Luiza Felipe Scolariego mieli sporo problemów w fazie grupowej, kiedy musieli się mierzyć z Chorwacją (3:1) oraz Meksykiem (0:0). Dopiero spotkanie z Kamerunem zakończyło się łatwym zwycięstwem gospodarzy Mundialu 4:1, ale to nie rozwiało obaw dotyczących możliwości Canarinhos do spełnienia marzenia 200 milionów rodaków o szóstym tytule mistrza świata zdobytym we własnej ojczyźnie.

- Nie jesteśmy tu po to, żeby dawać pokazy, ale żeby zwyciężać. Jeśli czasem oznacza to konieczność bronienia się przez cały mecz, to trudno. Nie zamierzamy przejmować się tym, czy wszystko ładnie wygląda – odpowiada krytykom gwiazdor reprezentacji Brazylii, Neymar, którego pojedynek z najlepszym zawodnikiem rywala, Jamesem Rodriguezem, ma być prawdziwym wydarzeniem piątkowego wieczoru. Na razie to Kolumbijczyk jest minimalnie lepszy, prowadząc swój zespół od zwycięstwa do zwycięstwa i zdobywając przy tym pięć goli przy czterech trafieniach wychowanka Santosu.

- James to wspaniały piłkarz. Ma dopiero 22 lata, więc cała kariera przed nim – deklaruje Neymar o swoim przeciwniku. Nieco inaczej na sprawę patrzy legendarny Zico, którego zdaniem „twierdzenie, że James jest jednym z najbardziej utalentowanych piłkarzy turnieju to nieporozumienie_”. - _On, mając zaledwie 22 lata, jest gotowy podbić świat – stwierdził legendarny piłkarz Canarinhos, który uważa także, że z kolei Neymar spełnia ogromne oczekiwania spoczywające na jego barkach. - Brazylia nie powinna być tak od niego uzależniona, lecz on przejawia zaskakującą odpowiedzialność, nie chowając się za plecami innych.

Niewiele brakowało za to, żeby do pojedynku obu gwiazd w ogóle nie doszło. Brazylijska ‘dziesiątka’ była bowiem mocno poturbowana po pojedynku z Chile, w którym już w pierwszych minutach została solidnie poturbowana przez Charlesa Aranguiza. Neymar do wtorku nie trenował ze względu na silnie stłuczoną nogę i problemy z kolanem, ale w środę z piłkarzem Barcelony było już wszystko w porządku i jak przyznał lekarz reprezentacji, Jose Luis Runco, „_jeśli nie stanie się nic nieprzewidzianego, Neymar na dziś jest zdolny do gry i w piątek pojawi się na boisku_”. Problemem Canarinhos może być za to przymusowa pauza Luiza Gustavo, który z powodu nadmiaru żółtych kartek nie może zagrać przeciwko Los Cafeteros. Jedynego nieobecnego tego meczu ma zastąpić któryś z dwójki Paulinho-Ramires.

Która z ‘dziesiątek’, Neymar czy James Rodriguez, okaże się lepsza i wprowadzi swój zespół do mundialowego półfinału? A może czynnikiem decydującym o wyniku spotkania rozgrywanego w Fortalezie okaże się ktoś inny, jak choćby rewelacyjny na tym turnieju Juan Cuadrado, o którego już zabijają się najlepsze kluby Europy? Początek spotkania o godzinie 22.

Fortaleza, Castelao Arena, 4 lipca, godzina 22 czasu polskiego.

1/8 finału

Brazylia – Kolumbia

Sędzia: Carlos Velasco Carballo (Hiszpania)

Przypuszczalne składy:
Brazylia: Julio Cesar – Dani Alves, Thiago Silva, David Luiz, Marcelo – Fernandinho, Ramires/Paulinho – Hulk, Neymar, Oscar – Fred.

Kolumbia: David Ospina – Camilo Zuniga, Mario Yepes, Cristian Zapata, Pablo Armero – Abel Aguilar, Carlos Sanchez – Juan Cuadrado, James Rodriguez – Teofilo Gutierrez, Jackson Martinez.