Brożek ciągle uśpiony jak niedźwiedź. Z Lechem słabo i bez gola (ANALIZA)

jac
Runda rewanżowa zakończona, faza mistrzowska rozpoczęta, wiosna w pełni, a Paweł Brożek jak goli nie strzelał, tak nie strzela. Mecz z Lechem Poznań (0:3) był jego dziesiątym z rzędu, w którym nie znalazł sposobu na bramkarza.

Lech nie zwalnia tempa. Po Jagiellonii i Górniku sprawił lanie Wiśle (ZDJĘCIA)

Nie sposób wytłumaczyć, dlaczego jeden z najbardziej zasłużonych wiślaków zanotował taki zjazd. Jesienią zdobył jedenaście bramek. Od nowego roku jednak ani jednej. Być może brakuje mu kolegów, którzy leczą urazy, być może sam nie daje drużynie tyle, co wcześniej, a być może wykorzystał już przysługujący mu limit szczęścia. Fakty są takie, że od ponad 977 minut nie trafił do siatki. Rywale nawet nie podwajają go w kryciu, bo zdroworozsądkowo uznają, że nie ma takiej potrzeby. Drapieżny dotąd Brożek nagle stał się bezzębnym łowcą. I Wisła to odczuwa, bo porażka z Lechem była piątą z rzędu. W erze Bogusława Cupiała nie było drugiej tak fatalnej passy.

W Poznaniu 38-krotny reprezentant Polski nie miał ani jednej dogodnej sytuacji (stąd zerowa statystyka w strzałach). Zresztą cała Wisła grała tak, jakby nie wiedziała, o co chodzi w futbolu. Traciła piłki na własnej połowie, nie wychodziła z kontratakami, w ogóle nie próbowała ataku pozycyjnego. Brożek dreptał po połowie Lecha od niechcenia. W zasadzie tylko raz się zerwał, gdy w 14 minucie po trzeźwym przechwycie próbował otworzyć drogę do bramki Emmanuelowi Sarkiemu (wiślak domagał się karnego, bo jego zdaniem interweniujący Hubert Wołąkiewicz przekroczył przepisy). Poza tą akcją "Broziu" nie zrobił nic, co zwróciłoby uwagę.

Krakowscy dziennikarze sugerują, że Brożek od kilku meczów gra nie w pełni sił przez rzekome problemy z przywodzicielem mięśnia. Nawet jeśli to prawda, to trudno oskarżać trenera Franciszka Smudę o to, że wystawia Brożka w składzie, skoro Wisła ma tak ogromne problemy ze skompletowaniem meczowej osiemnastki. Nie zmienia to faktu, że jej napastnik jest uśpiony. Jak niedźwiedź. Za długo trwa ten sen...

Statystyki Pawła Brożka w meczu z Lechem Poznań:
Czas gry: 90 minut
Strzały celne/niecelne: 0
Podania celne: 7 (5+2)
Podania niecelne: 2 (0+2)
Przechwyty: 2 (1+1)
Straty: 2 (1+1)
Wygrane główki: 2 (1+1)
Przegrane główki: 0
Faulował: 1 (0+1)
Był faulowany: 2 (1+1)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24