Jagiellonia jest już trzecim klubem piłkarza od lipca 2009 roku, dlatego na jego występy w polskiej lidze była potrzebna zgoda. Przepisy nie zezwalają na taką sytuację, poza wyjątkiem gdy gra się w różnych systemach rozgrywek. I właśnie na ten argument powołali się działacze ze Słonecznej. Burkhardt wcześniej grał w szwedzkim IFK Norrkoeping, gdzie rozgrywki prowadzone są systemem wiosna-jesień. Potem przeniósł się do ukraińskiego Metalista, a tam podobnie jak w Polsce obowiązuje system jesień-wiosna.
- Przepracowałem zimą w Metaliście dwa obozy i po nich zdecydowaliśmy, że lepiej będzie jak odejdę. Kupiono mnie jako lewego pomocnika, a nim nigdy nie byłem - opowiada o ukraińskiej przygodzie Burkhardt.
Zatwierdzony do gry zawodnik jest do dyspozycji szkoleniowca ”Jagi”, Michała Probierza przed najbliższym meczem ze Śląskiem Wrocław. - Nie jestem człowiekiem, którego ambicją jest wchodzenie na pięć czy dziesięć ostatnich minut i, który mówiłby, że wszystko jest dobrze, skoro nie jest. Do Polski wróciłem tylko po to, aby grać - zapowiada "Bury".
Przypomnijmy, że przed zagranicznymi wojażami lewonożny pomocnik grał w Amice Wronki i Legii Warszawa. Ze stołecznym klubem zdobył mistrzostwo i Puchar Polski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
