Cecherz: Do Grudziądza przyjechaliśmy po punkty

Po 11 kolejkach dzisiejsi gospodarze mają na koncie 15 punktów. Goście dwa mniej. - Przyjechaliśmy po punkty - jasno stawia sprawę opiekun Kolejarza, Przemysław Cecherz.

Adam Cieśliński, Michał Łabędzki, Dariusz Kłus czy Robert Szczot - m.in. takie znane nazwiska bronią w tym sezonie barw ekipy z Grudziądza. - Zawodnicy ci są ograni na ekstraklasowych boiskach. Myślę, że ściągając takich piłkarzy, w Olimpii liczyli na to, że będą dużo, dużo wyżej w tabeli - przekonuje.

Szkoleniowiec z Małopolski jest pod szczególnym wrażeniem Szczota. - Piłkarz o nieprzeciętnych umiejętnościach. Wykorzystuje bardzo dobry drybling jeden na jeden, robi wtedy przewagę. Zwody wykonuje na obie nogi. To zawodnik bardzo wszechstronny - chwali byłego piłkarza m.in. Jagiellonii Białystok, Górnika Zabrze czy Iraklisu Saloniki.

Drużyna z Grudziądza w tym sezonie na swoim stadionie jeszcze ani razu nie przegrała. - No tak, to zespół, który na swoim boisku rzadko kiedy traci punkty, aczkolwiek remisy się już zdarzają (trzy razy wygrał i zanotował dwa remisy - przyp. ŁM). Chcemy dzisiejszy mecz rozstrzygnąć na swoją korzyść. Tak jak naszą passę przerywano, tak teraz my liczymy, że przerwiemy serię przeciwnika. Zmierzymy się jednak na pewno z kadrowo jedną z lepszych drużyn na zapleczu ekstraklasy - dodaje opiekun małopolskiego pierwszoligowca.
W daleką podróż piłkarze ze Stróż udali się już z czwartku na piątek. Wczoraj w godzinach dzisiejszego spotkania zespół trenował na bocznym boisku Olimpii. Wieczorem odbyła się przedmeczowa odprawa.

Dzisiaj w barwach Kolejarza nie zobaczymy trzech zawodników. - Do tego, że w tej rundzie nie zagra Witold Cichy, już się przyzwyczailiśmy. Dzisiaj zabraknie także pauzującego za kartki Adama Giesy. Z kolei podczas treningu kontuzji nabawił się Damian Michalik. Reszta jest do mojej dyspozycji - informuje Cecherz.