Chile - Urugwaj LIVE! Przedwczesny finał Copa America

Grzegorz Ignatowski
Dziś w godzinach nocnych odbędzie się pierwszy mecz ćwierćfinałowy Copa America. Gospodarze turnieju, Chilijczycy, zmierzą się z obrońcami tytułu, ekipą Urugwaju. Obie drużyny liczą na zwycięstwo, bowiem ich celem jest ostateczny triumf.

W lepszej sytuacji są oczywiście Chilijczycy. Ekipa trenera Jorge Sampaoliego bardzo dobrze spisywała się w fazie grupowej, gdzie po zwycięstwie 2:0 z Ekwadorem i remisie 3:3 z Chile, zmiażdżyli drugą drużynę grupy A, reprezentację Boliwii, wygrywając 5:0. Na dodatek w tym spotkaniu tylko przez 45 minut na boisku przebywały największe gwiazdy "La Roja": Arturo Vidal i Alexis Sanchez. Jak na tym tle wygląda Urugwaj? Mizernie. "Celestes" wygrali pierwszy mecz z Jamajką 1:0, po czym przegrali 0:1 z Argentyną i zremisowali 1:1 z Paragwajem, co ostatecznie pozwoliło im zająć trzecie miejsce w grupie.

Obie drużyny mają swoje problemy poza boiskiem. W Chile w ostatnich dniach komentowano wypadek samochodowy Arturo Vidala, który rozbił swoje Ferrari prowadząc pod wpływem alkoholu, po czym kłócił się z policją, tłumacząc, że bez niego "La Roja" nie wygra Copa America. Taka sytuacja na pewno wpłynęła na atmosferę w drużynie, choć chyba nie na samego Vidala, który jest jak do tej pory najlepszym strzelcem Copa America. W Urugwaju również na pierwszych stronach gazet znajduje się bohater wypadku samochodowego, ale w tym przypadku nie chodzi o piłkarza. Ojciec Edinsona Cavaniego prowadząc pod wpływem alkoholu spowodował w poniedziałek wypadek, w wyniku którego zginął motocyklista.

− Sytuacja z ojcem Cavaniego bezpośrednio go nie dotyczy, ale oczywiście ma wpływ na zawodnika . Czas pokaże jak ta sytuacja odbije się na naszym napastniku − mówił na konferencji prasowej trener reprezentacji Urugwaju − Oscar Washington Tabarez.

Urugwaj będzie jednak w nieco trudniejszej sytuacji. Za nadmiar żółtych kartek w meczu ćwierćfinałowym nie będzie mógł wystąpić Alvaro Pereira, który do tej pory zagrał wszystkie spotkania w pełnym wymiarze na turnieju w Chile.

Obie drużyny zgadzają się też co do wagi tego spotkania − to przedwczesny finał. − Ten mecz jest wyjątkowy dla zawodników, których prowadzę. To będzie finał - mówią zawodnicy - i właśnie do takich meczów się przygotowywaliśmy − mówił Tabarez. − Wierzę, że ten mecz będzie dla nas finałem i będzie dla nas bardzo trudny ze względu na charakterystykę rywala − tłumaczył Jorge Sampaoli.

W razie porażki obaj trenerzy mają też gotowe usprawiedliwienie. Jest nim... smog. Nad Santiago zebrały się dzisiaj czarne chmury, które znacznie ograniczyły widoczność. − Wiedzieliśmy, że w Santiago jest duże zanieczyszczenie powietrza, ale nie konsultowaliśmy tego z lekarzem − powiedział Diego Godin.

Mimo wypadków samochodowych, smogu i presji związanej z przedwczesnym finałem spodziewamy się jednak bardzo dobrego meczu. Chilijczycy już pokazali, że są w dobrej dyspozycji i ich celem jest wygranie Copa America. Urugwajczycy muszą pokazać teraz, że stać ich na coś więcej, ale patrząc na ostatnie lata, można powiedzieć, że jest to drużyna turniejowa, która potrafi sobie radzić w fazie pucharowej. Sprawa awansu pozostaje więc otwarta, a to gwarantuje doskonały spektakl.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24