Cierzniak trenuje z Zagłębiem, Bilek podpisze umowę w przyszłym tygodniu

Paweł Kucharski / Gazeta Wrocławska
Radosław Cierzniak dołączył do przebywających na obozie w Grodzisku Wielkopolskim piłkarzy Zagłębia Lubin. Jutro wystąpi on w towarzyskim meczu z Lechem Poznań, a decyzja co do jego przyszłości w zespole trenera Pavla Hapala zapadnie do końca tygodnia. Pewne jest natomiast, że w rundzie wiosennej barwy Miedziowych będzie reprezentował Czech Jiri Bilek.

Cierzniak nie jest pierwszym bramkarzem, który tej zimy został zaproszony na testy do Zagłębia. Wcześniej z drużyną trenowali Białorusin Władimir Buszma i Marek Kozioł, ale obaj nie zdali egzaminu i zostali odesłani do domu. Znalezienie nowego golkipera to jeden z transferowych priorytetów działaczy klubu z Lubina. Przypomnijmy, że w czerwcu kończą się kontrakty Bojana Isailovicia i Aleksandra Ptaka.

- W tym momencie mamy ważniejsze sprawy niż mój kontrakt. Liczy się to, żeby dobrze przygotować się do rundy wiosennej i walki o utrzymanie w ekstraklasie. Mój menedżer już jakiś czas temu pytał w klubie o moją umowę, ale możemy to odłożyć na później - mówi Serb.

W przeciwieństwie do Cierzniaka pewny swego miejsca w Zagłębiu może już być Bilek. Jego poprzedni klub 1.FC Kaiserslautern poinformował na swojej oficjalnej stronie internetowej o rozwiązaniu kontraktu z piłkarzem. Jutro 29-letni Czech ma się zameldować w Grodzisku Wielkopolski, a w przyszłym tygodniu podpisać z Miedziowymi 2,5-letnią umowę. - Do swojego zespołu dobieram takich piłkarzy, którzy nie będą potrzebować dużo czasu na adaptację i zgranie z kolegami. Kimś takim jest właśnie Bilek - tłumaczy trener Hapal. Bilkowi powinno być łatwo o adaptację w nowym otoczeniu, bowiem w przeszłości, reprezentując barwy Slovana Liberec, jego klubowym kolegą był Ivan Hodur, który nie tak dawno również podpisał kontrakt z Zagłębiem.

Wydaje się, że nie bez znaczenia przy transferze Bilika była znajomość Hapala ze stryjem piłkarza - Michalem Bilkiem, aktualnym selekcjonerem reprezentacji Czech. W przeszłości obaj panowie bronili barw narodowych naszych południowych sąsiadów.

Pozyskanie 29-letniegbo defensywnego pomocnika z Kaiserslautern to z pewnością nie ostatnie wzmocnienie Zagłębia. W zespole na testach wciąż przebywają: Słowak Roman Sloboda, Brazylijczyk Elton Lira oraz Bułgar Paweł Widanow. Trener Hapal szczególnie ciepło wypowiada się o tym ostatnim. - To agresywny, twardy i bardzo dobrze przygotowany fizycznie obrońca. Może grać zarówno w środku formacji, jak i na prawej stronie - mówi szkoleniowiec.

Decyzja odnośnie Bułgara, jak i innych sprawdzanych graczy zapadną do końca bieżącego tygodnia. W poniedziałek zaś dowiemy się, czy do Zagłębia dołączy Sebastian Madera. Wtedy to obrońca Widzewa Łódź przyjedzie do Lubina na badania medyczne. Jeśli przejdzie je pozytywnie, to zasili szeregi Miedziowych.

Trener Hapal życzyłby sobie, aby do zespołu dołączył także napastnik, ale taki, który na dłużej zostałby w Zagłębiu. - Moim zadaniem jest utrzymanie się w ekstraklasie, ale muszę też patrzeć przyszłościowo - twierdzi czeski szkoleniowiec.

Ekstraklasa - czytaj więcej o rozgrywkach w naszym dziale specjalnym!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24