Coraz lepsza sytuacja kadrowa w drużynie Siarki Tarnobrzeg

Treningi wznowił już obrońca Konrad Stępień oraz napastnik Krzysztof Ropski. Trudno się spodziewać by obaj wystąpili w najbliższym sobotnim spotkaniu Siarkow-ców z Olimpią Elbląg, ale już na wyznaczony na 8 października wyjazdowy mecz z Gryfem Wejherowo powinni być do dyspozycji trenerów Włodzimierza Gąsiora i Macieja Wojnara.

Wiadomo natomiast, że z Olimpią nie zagra Radosław Sylwestrzak, na którego członkowie Wydziału Dyscypliny Polskiego Związku Piłki Nożnej nałożyli karę dyskwalifikacji w dwóch spotkaniach tarnobrzeskiej drużyny. Była to konsekwencja czerwonej kartki, którą Sylwestrzak został ukarany w niedawnym meczu z Odrą Opole, który Siarkowcy zremisowali 1:1. Połowę tej kary już odbył nie grając w piątkowym zremisowanym przez nasz zespół 2:2 wyjazdowym meczu z Polonią Warszawa.

W sześciu ostatnich drugoligowych spotkaniach drużyna Siarki wywalczyła 10 punktów, dwa mecze wygrywając i cztery remisując.
- Teraz już chcemy, wygrać, a chcieć znaczy móc. W tabeli jest bardzo ciasno, więc wygrana z Olimpią pozwoliłaby nam awansować w tabeli. Na ten awans liczymy, mobilizacja w drużynie jest wielka, powinno być dobrze – mówi Maciej Wojnar, który jest nie tylko asystentem trenera Gąsiora, ale także samodzielnie prowadzi występujące w klasie A rezerwy tarnobrzeskiego klubu.
Druga drużyna Siarki po przegranym walkowerem meczu z Czarnymi Lipa wygrała sześć spotkań z rzędu na po pokonaniu w minionej kolejce tarnobrzeskiej Koniczynki Ocice awansowała na drugie miejsce w tabeli.

- Naszym, celem jest awans do okręgówki, ale najważniejsze jest to, by zawodnicy mniej grający w pierwszej drużynie mogli zaliczać jednostki meczowe w rezerwach. Początek sezonu pokazał, że zgłoszenie drugiej drużyny naszego klubu do klasy A było bardzo dobrym posunięciem ze strony klubowych działaczy.

Młodzież Siarki przygotowuje się systematycznie do gry w pierwszej drużynie. Taką szansę gracze tarnobrzeskiego drugoligowca będą teraz cały czas otrzymywać. Na koncie Siarkowców jest spora liczba żółtych kartek, wiec należy liczyć się z tym, że w najbliższych kolejkach będą musieli pauzować na żółte kartki. To stworzy dublerom dużą szansę gry. Na to trenerzy tarnobrzeskiej drużyny są przygotowani.