Czarne chmury nad budową łódzkiego Centrum Sportu przy al. Unii

Centrum Sportu na al. Unii. Będzie nowy przetarg

Wczoraj otwarte zostały oferty, które wpłynęły do Wydziału Zamówień Publicznych Urzędu Miasta Łodzi. Na sfinansowanie budowy hali obok Atlas Areny (rozgrzewkowej na mistrzostwa świata w siatkówce i docelowo dla łódzkich drużyn) na ok. 4 tys. miejsc, przesunięcia boiska głównego dla piłkarzy i postawienie jednej trybuny władze Łodzi zagwarantowały kwotę 113.737.309 zł. Tymczasem złożone oferty wykonawców znacznie przekraczają tę propozycję.

Wpłynęły dwie oferty. Pierwsza złożona została przez konsorcjum firm Warbud i Anna Kasprzyk SPAK - wyceniła inwestycję na 187 mln zł. Drugą ofertę na 201 mln zł złożyło Przedsiębiorstwo Robót Mostowych Mosty Łódź.

Łatwo obliczyć, że pierwsza oferta jest wyższa o 74 mln, druga - aż o 88 mln. - Jesteśmy w szoku - nie kryły swych odczuć przedstawicielki firmy Mosty Łódź. - Przewidujemy historię podobną, jak z trasą W-Z. Czyli będzie drugie rozdanie.

Władze miasta muszą zwiększyć kwotę na sfinansowanie inwestycji lub unieważnić ten przetarg i ogłosić nowy. Nie jest dozwolone prowadzenie negocjacji z ujawnionymi wczoraj wykonawcami. Przepisy nie pozwalają na targowanie się w stylu: ja dołożę pięć dych, ty opuść pięć i umowa stoi!
Najgorsze, że nie tylko taka umowa niczym prosto z rynku, ale i obiekt dla ŁKS nie stanie w zaplanowanym terminie.

Budowa hali, trybuny i przesunięcie boiska to były elementy dopiero pierwszego etapu inwestycji. W drugim etapie w Centrum Sportu miałyby zostać wybudowane jeszcze trzy boiska. Dwa ze sztuczną murawą i jedno trawiaste.

Prace na terenach użytkowanych przez ŁKS na al. Unii miały rozpocząć się już we wrześniu br. Brak wyłonionego zwycięzcy przetargu spowoduje znaczne przesunięcie terminu rozpoczęcia prac.

Trudno też oczekiwać, że obie strony zmienią swoje oczekiwania. Wykonawcy nie kryli, że dokonali oszczędnościowych obliczeń składając ofertę do miasta. Taniej Centrum Sportu wybudować się już nie da - twierdzili. Teraz piłeczka znajduje się po stronie władz Łodzi.