Czy Wisłę stać jest na takich „zawodników” jak Burdenski? To jakiś kiepski żart… [KOMENTARZ]

Bartosz Michalak
Czy płacenie piłkarzom nie nadającym się do gry na danym poziomie ma jakikolwiek sens?
Czy płacenie piłkarzom nie nadającym się do gry na danym poziomie ma jakikolwiek sens? arc
Pojawiły się ostatnio informacje o ogromnych problemach finansowych „Białej Gwiazdy”. Rzekomo pensji nie otrzymują regularnie również pracownicy klubowi, którzy jak wiadomo kokosów nie zarabiają. Czy zatem Wisłę stać jest na płacenie pensji zawodnikowi, który… nie wiadomo czy potrafi grać w piłkę?

Nie obchodzi mnie ile zarabia Fabian Burdenski. Zastanawiam się tylko, co czuje Pan Cupiał płacąc co miesiąc kontrakt zawodnikowi, którego rola w zespole jest nieznana. Tak naprawdę, to ciężko jest nawet określić pozycję na boisku, na której Fabian czułby się najlepiej…

Podobno jest środkowym pomocnikiem. Myślę, że po meczu z Lechem w Poznaniu łatwiej byłoby określić jego nominalną pozycję jako: „Co złego to nie ja”, „Do mnie nie graj, bo pod pressingiem nie przyjmę”, „Trenerze zmiana!”.

To jest jakiś żart. Kiepski żart. Nawet jeśli ten chłopak zarabia miesięcznie 5 tysięcy złotych, choć obstawiałbym, że jednak trochę więcej. W skali roku dałoby to w sumie 60 tysięcy. Czy tyle jest wart gość, który najlepiej czuje się na boisku, kiedy razem z chłopakami wchodzi na płytę przed meczem, aby, nie wiedzieć po co, sprawdzić stan murawy i puścić oko do kamer nc+?

Ktoś zapyta: „Co to jest dla Cupiała 60-70 tysięcy złotych w skali roku?”. Myślę, że w dzisiejszych czasach to całkiem sporo. No chyba, że Pan Cupiał lubi rozdawać pieniądze na lewo i prawo. W co wątpię…

Wolałbym, żeby regularnie wypłaty dostawały sprzątaczki, magazynierzy, księgowe, sekretarki i inni pracownicy klubu. Bo oni swoje zadania wypełniają. Jakie zadania wypełnia Burdenski? Ciężko powiedzieć. To tak jakby do redakcji sportowej zatrudnić gościa, który nie lubi sportu. Albo zatrudnić piekarza, który nie potrafi zrobić ciasta…

No dobra. Może przegiąłem. Może jestem złośliwy. Może Fabian potrafi kopnąć piłkę. Ale chyba tylko na treningu. W ciszy i bez kibiców. I przede wszystkim bez presji. Ładnie podciągnąć getry. Zrobić fryz i wyjść na zajęcia. Tylko takich zawodników jest w Polsce multum. W Izolatorze Boguchwała, w Karpatach Krosno i innych tego typu piłkarskich potęgach. No chyba, że Fabian ma również zadania stricte marketingowe. Wczoraj na przykład przed meczem z Legią pozdrowił kibiców w całym kraju swoim uśmiechem…

To jest ewenement na skalę światową. W Polsce drugiego takiego zawodnika nie ma. I ktoś może mieć pretensje do Czekaja lub do Nalepy, że wczoraj zagrali słabo. Ok, tylko, że oni zagrali. Coś zrobili. Wykonali jakąś czynność, za którą dostaną potem pieniądze. Tak to działa. Tak już jest, że NIC ZA DARMO.

Nie można mieć pretensji do garbatego, że ma proste dzieci (czyt. nie można mieć pretensji do Fabiana, że ktoś podpisał z nim kontrakt). Dlatego chciałbym, żeby konsekwencje zostały wyciągnięte wobec osób, które to zrobiły. Które zakontraktowały 23-letniego chłopa, nie mającego za wiele wspólnego z profesjonalnym futbolem… To jest wstyd i porażka dla takiej marki, jaką jest Wisła Kraków!

Jakby to powiedział trener 'Bobo' Kaczmarek: To jest fajny chłopak. Ma tylko jedną wadę. Zły zawód sobie wybrał...

Więcej tutaj ---->>>Bartosz Michalak

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24