Danijel Ljuboja

Marek Koktysz
Danijel Ljuboja wniósł do Legii nową jakość
Danijel Ljuboja wniósł do Legii nową jakość sylwester wojtas
Takiej gwiazdy warszawska Legia dawno nie miała. On jest po prostu inny niż wszyscy zawodnicy w Legii, a nawet w całej polskiej ekstraklasie. "Ljubo" można określić jako powiew europejskiego wiatru w polskim powietrzu.

Ljuboja przyszedł do Legii Warszawa mając już dosyć silną pozycję na rynku europejskim. Zaliczył występy w barwach m.in. PSG, Sttutgartu czy HSV Hamburg. Reprezentował również Serbię i Czarnogórę. Po rozpadzie tych państw na dwa oddzielne człony już w kadrze narodowej kariery nie zrobił. Do Polski trafił już jako dojrzały zawodnik i wydawało się, że najlepsze lata ma już za sobą. Serb liczy sobie 34. wiosny. Wątpliwości, co do jego przydatności i formy jaką będzie prezentował było dużo. Wszystkie zostały rozwiane kiedy tylko Danijel dotknął piłki.

Pomimo solidnego już wieku Ljuboja pokazuje czego uczą piłkarskie szkółki we Francji i Niemczech oraz jak dużo jeszcze musimy się od nich nauczyć. W polskiej ekstraklasie chyba nikt nie dorównuje mu techniką. Wachlarz sztuczek technicznych ma ogromny. Kiedy ma piłkę przy nodze i wychodzi "sam na sam" z bramkarzem nigdy nie możesz być pewny, co zrobi. Z powodzeniem może puścić golkiperowi piłkę "kanałkiem", jak też odegrać do kolegi, który akurat wbiega z boku. W Legii zdominował całkowicie rzuty wolne, które potrafią być jego zabójczą bronią.

Jeżeli chodzi o charakter, to wielu uważa, że jest nieco wyniosły, może arogancki. Jednak na filmach ze zgrupowań widać, że dogaduje się z kolegami, lubi żartować. Polskiego uczy się powoli, wywiadów wciąż woli udzielać w językach niemieckim i francuskim. Nie jest typem sprintera. Wyznaje zasadę, że lepiej mądrze stanąć niż głupio biegać. Jego stan fizyczny często zmusza trenera do dawania mu dłuższych przerw lub prowadzenia treningów indywidualnych. To jednak mała cena za umiejętności Ljuboji, który jest maszyną do strzelania bramek.

W rundzie jesiennej Ljuboja strzelił 10 bramek w 15 meczach, co daje mu prowadzenie w klasyfikacji strzeleckiej. W sumie, od kiedy dołączył do Legii, zagrał już w 67 oficjalnych meczach, zdobywając 28 bramek. Taki wynik daje mu 42. miejsce w klasyfikacji strzeleckiej wszechczasów jeśli chodzi o Legię. Nie wiadomo jeszcze jak będzie wyglądała przyszłość "Ljubo". Kontrakt wygasa mu latem i jeszcze nie zdecydował się czy go przedłuży. Perspektywa gry w Lidze Mistrzów może być jednak kusząca...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24