- Rozpoczęliśmy trochę nerwowo. Było czuć ostatni pojedynek z Wisłą, który przegraliśmy. To było dziś widać zwłaszcza w pierwszym kwadransie. Potem się rozkręciliśmy, byliśmy moim zdaniem równorzędnym rywalem dla Rakowa - przekonywał trener beniaminka.
- Stracona bramka pokrzyżowała nam szyki. W drugiej połowie graliśmy z wiarę, ze zdecydowaniem, pewnością siebie. Miałem wrażenie, że zespół dobrze realizuje plan. Później jednak strzał niedzieli, gratuluję ładnego uderzenia - dodał.
- Przy 0:2 gra się jeszcze trudniej. Zespół nie załamał się, zrobiliśmy ofensywne zmiany, wreszcie strzeliliśmy gola. Jednak dziś trochę zabrakło pazerności pod bramką. Przegraliśmy, ale jestem bardzo zadowolony z reakcji zespołu na to jak pozbieraliśmy się po 0:6, po stylu, w jakim przegraliśmy z Wisłą. Ta dzisiejsza porażka jest łatwiejsza do zaakceptowania - zakończył Skrzypczak.
- Mateusz Mak trenuje, ale jeszcze nie jest w stu procentach zdrowy. Myślę, że po tygodniu, jeżeli nie zdarzy się nic niespodziewanego, to będziemy mogli na niego liczyć w meczu Pucharu Polski z Piastem.
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?