Dawid Plizga: Zwycięstwo z Legią było w naszym zasięgu

Kaja Krasnodębska
Dawid Plizga
Dawid Plizga LUKASZ GOLEC / POLSKA PRESS
- Na pewno nie bralibyśmy remisu w ciemno, gdyż od początku do końca walczyliśmy o trzy punkty. Przebieg spotkania pokazał, że były one w naszym zasięgu - ocenił Dawid Plizga, zawodnik Termaliki Bruk-Bet Nieciecza.

Dawid Plizga (pomocnik Termaliki Bruk-Bet Nieciecza): Odczuwamy spory niedosyt po tym meczu. Jako Termalica po raz pierwszy przyjechaliśmy do Warszawy i naszym celem było zwycięstwo. Na pewno nie bralibyśmy remisu w ciemno, gdyż od początku do końca walczyliśmy o trzy punkty. Przebieg spotkania pokazał, że były one w naszym zasięgu. Ja miałem dwie wyśmienite sytuacje pod koniec meczu, ale w świetne interwencje Dusana Kuciaka nie pozwoliły mi wyprowadzić zespołu ku wygranej.

Postawa gospodarzy wcale nas nie zaskoczyła. Omawialiśmy ich grę i znaliśmy mocne i słabe punkty. Mamy swój styl gry - po to trenujemy, aby z każdym meczem wyglądał on coraz lepiej. Staramy się nim grać w każdym kolejnym meczu i jak widać przynosi to dobre efekty. Czy byliśmy dzisiaj lepsza drużyną? Nie powiedziałbym. Remis 1:1 wskazuje raczej na to, iż spotkanie było wyrównane.

Na razie jesteśmy w środku tabeli. Jak mówili przed sezonem eksperci - musimy się utrzymać. Dlatego też naszym nadrzędnym celem jest pierwsza ósemka. Jak się tam dostaniemy, to automatycznie będziemy utrzymani. Cieszyć może fakt, iż po słabszym początku wreszcie wracamy do takiego grania jak w 1. lidze. Tam to my prowadziliśmy grę, a zespoły przeciwne skupiały się na obronie. W Ekstraklasie powoli zaczyna wyglądać to podobnie. Tutaj jednak drużyny mają dużo większy potencjał. Są lepiej ułożone taktycznie i musimy być z tym ostrożni, cały czas mieć chłodną głowę. Wciąż jednak chcemy grać naszą piłkę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24